Wpis z mikrobloga

W czasach promowania chłamu i niezdrowych relacji pokroju #365dni marzy mi się głośna promocja filmów fabularnych inspirowanych prawdziwymi bohaterami naszych czasów. Na przykład o strażaku ratującym z pożaru ludzi i zwierzęta, o dzielnym samotnym ojcu, o kierowcy, który bez wahania udziela pomocy ofiarom wypadku, którego jest świadkiem, o lekarzu, który walczy z epidemią. Takich bohaterów jest mnóstwo, każdy z nich mógłby być inspiracją dla współczesnych twórców. Niestety, tylko to, co szokuje przyciąga najwięcej odbiorców.

Według niektórych, lepiej robić kobietom sieczkę w głowie, wmawiając im, że majętny gwałciciel Mariano Italiano jest lepszy niż skromny chłopak, który nikogo nie krzywdzi. Czuję ogromny cinge, gdy widzę wpisy #rozowepaski marzące o przygodzie z Mariano Italiano, podczas gdy są w związku z wartościowym chłopakiem. Dziewczyno, masz w domu prawdziwy diament, po co więc schylasz się po kupę łajna? To dla mnie niepojęte.
#logikarozowychpaskow #p0lka
  • 62
@Morgana_: Naprawdę musiałaś mieć dobry i zdrowy sen, skoro w sobotę rano nachodzą cię takie myśli.

Na przykład o strażaku ratującym z pożaru ludzi i zwierzęta, o dzielnym samotnym ojcu, o kierowcy, który bez wahania udziela pomocy ofiarom wypadku, którego jest świadkiem, o lekarzu, który walczy z epidemią. Takich bohaterów jest mnóstwo, każdy z nich mógłby być inspiracją dla współczesnych twórców. Niestety, tylko to, co szokuje przyciąga najwięcej odbiorców.


Wiesz po
@MMARS: Zgadza się. Niestety najbardziej klika się to, co szokuje. Choć z drugiej strony bardzo często, gdy jakaś znana osoba ogłosi zbiórkę na pomoc potrzebującym to szybko znajdują się pieniądze. Także nie jest najgorzej. :)

Jednak przydałoby się więcej pozytywnych wzorców promowanych w kulturze masowej. Z ciekawości zrobiłam mały research literatury kobiecej. Niestety książki, które promują zdrowe relacje skierowane są głównie do nieco dojrzalszych odbiorców 50+. Natomiast literatura pisana dla młodszych
@Morgana_: Ale takie rzeczy sie sprzedaja po prostu lepiej. Jest popyt to czy filmowcy czy pisarze (w sumie powinienem ich uwzglednic w cudzyslowiu :D) tworza takie bo chca miec na chlebek.
@Morgana_: imo przesadzasz. Jest pewien typ kobiet, które wywodzą się z pewnego rodzaju środowiska, i którym zawsze będzie imponował pewien typ facetów. To nie jest tak, że normalna laska nagle przeczyta jakąś szmirę i jej się światopogląd odwróci. Myślę, że raczej występuje zjawisko, że typowa osiedlowa karyna całą młodość zadaje się z patusami. Potem może przypadkiem trafić na kogoś normalniejszego, ale zawsze i tak będzie ciągnęło wilka do lasu. Żaden film,