Wpis z mikrobloga

#tir #kierowcy #transport #humorobrazkowy #bekaztransa Typ napisał, że jest kierowcą tira i wypisywał bzdury o wyprzedzaniu, że 1km/h decyduje czy zdąży na rozładunek i inne pierdoły. Również, że to najtrudniejszy zawód. Inny gość skomentował to w ten sposób "XDDDDD NAJTRUDNIEJSZA BRANŻA ŚWIATA". Odpisał mu więc jeszcze inny typ w sposób pic rel. ( )
Staryan0na - #tir #kierowcy #transport #humorobrazkowy #bekaztransa Typ napisał, że j...

źródło: comment_1581232656O3hLPA0CuBw34y16wqhHWt.jpg

Pobierz
  • 35
@Staryan0na: Z tym 1 km/h zawsze mam beke. Jak sama nazwa wskazuje nadrobi 1 kilometr na godzinę jazdy, więc przez 8 godzin na pełnym ciągu nadrobi teoretycznie 8 kilometrów, w praktyce z 3. Dla 3 kilometrów zapasu warto taki gnój robić? Druga sprawa z tego co widzę u mnie w pracy Ci co się najbardziej spieszą po prostu polecieli w kulki, zachlali albocoś i muszą na gwałt nadrabiać. Tacy co wyjechali
@kodishu: Za malotata zjezdzilem troche ciezarowka. Pracuje jako spedytor ponad 7 lat, od ponad pieciu prowadze tez auta. Pozwolilo mi to wyrobic pewna opinie o kierowcach. Zdecydowana wiekszosc to beton ludzki, dobrych kierowcow nie doswiadczylem wielu. Wierz mi, ze to, co potrafili odwalic ci nierozgarnieci pozwoliloby napisac ksiazke pod tytulem "czego nie robic bedac kierowca zawodowym". O jakim pilnowaniu auta mowimy? Jesli przyjedzie kontrabanda, kierowca nawet nie wyjdzie z kabiny. Po
@kodishu: myślę że głównie o to chodzi że masz ogromne kawały czasu które są potwornie nudne a trzeba teoretycznie być bardzo skupionym, poprzedzielane równie nudnymi okresami gdzie masz obowiązek odpocząć, niezależnie od tego czy akurat to Twoja pora odpoczynku czy najlepszej koncentracji, plus samotność, plus brak wygód (zwane czasem sraniem do żwira ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Dla przeciętnego człowieka to jest wykańczające, zarówno psychicznie jak i
@peszmerd: po 15h jazdy i pracy jest się zmęczonym to normalne i wtedy można powiedzieć, że jest to cięzka praca. Po dniowkach 8-10h nigdy nie byłem zmęczony. Zalezy kto ma jaką robotę. Leć do hiszpani w kółku, a otwieraj dwa boki dziennie i 15pasów. Dla mnie osobiscie robota jak robota - łeb na karku i można jeździć.

Mogę się tutaj pochwalić, że jak zaczynałem w 2015 miałem 19lat i pojechałem sam
@LLU83 dokładnie tak jest. Kolega w swojej robocie zrobił mały błąd, w 3 godziny ponad milion zł strat. Ciągłe napięcie, telefony po godzinach pracy, ogromny stres.
A przyjdzie jakiś debil co niczego poza sraniem do żwira i kręceniem kółkiem nie potrafi i będzie opowiadał że ma najtrudniejszy zawód świata i bez niego w ogóle nic nie istnieje.
Po prostu ćwoki we własnej głowie próbują sobie jakoś zrekompensować obraz swojego #!$%@? życia. Samotność,
@kodishu: dotyczy to każdego zawodu. Każdy zawód w jakiś sposób jest trudny, wymagajacy itp. Po prostu ludzie uzurpują sobie prawo do wyśmiewania jakiegoś zawodu nie mając pojęcia o tym jak wygląda (policjanci, nauczyciele, lekarze, tirowcy, urzędnicy, programiści itd.). Każdy zawód jest potrzebny, ktoś go musi wykonywać i dyskusja co jest cięższe lub gorsze jest irracjonalna i infantylna. Co ciekawe kierowcy zawodowi mają sporo do powiedzenia na temat pracy umysłowej. Mój szwagier