Wpis z mikrobloga

Pewien człowiek został skazany na dwadzieścia lat więzienia. Jego podstawowym problemem było naturalnie zabicie czasu. Po kilku miesiącach odkrył, że pod odstającym od ściany celi tynkiem mieszkają mrówki. Jedna z nich wydała mu się szczególnie uzdolniona i postanowił ją wytresować.

     Potrzeba mu było wiele, wiele cierpliwości, lecz po pięciu latach mrówka słuchała jego poleceń, potrafiła tańczyć na naciągniętym włosie i robiła podwójne salto. Gdy minęło pięć kolejnych lat cudowna (i długowieczna) mróweczka śpiewała wszystkie piosenki z festiwalu w San Remo. Po następnych pięciu latach mrówka doskonale rozmawiała w czterech językach.

     Właśnie uczyła się piątego, gdy mężczyzna został zwolniony z więzienia. Oczywiście zabrał ze sobą cenną mrówkę, w nadziei, że dzięki pokazywaniu jej w telewizji zarobi mnóstwo pieniędzy.

     Po wyjściu z więzienia udał się prosto do baru, gdzie, sporo wypiwszy, nie potrafił oprzeć się pokusie pokazania swej wspaniałej mrówki. Ułożył ją więc na kontuarze i przywołał barmana.

     - Proszę spojrzeć na tę mrówkę!

     Barman natychmiast rozgniótł mrówkę, mówiąc:

     - Bardzo pana przepraszam.

#zomo360 #koparka #uk #ymcha
zomowiec - Pewien człowiek został skazany na dwadzieścia lat więzienia. Jego podstawo...

źródło: comment_1581883169jV9eTqyvCkKQFmW5qb5wmJ.jpg

Pobierz
  • 1