Wpis z mikrobloga

Mirasy i mirabelki, zobaczcie co odnalazłem wczoraj wieczorem u siebie w mieszkaniu! Pamiętacie te czasy kiedy cała wycieczka/obóz udawał się do najbliższego Urzędu Pocztowego a tam następnie każdy po kolei stał w kolejce do automatu telefonicznego? Zasadniczo grupa dzieliła się na dwie mniejsze: Ci którzy szli na pocztę wysłać kartki (lub też w skrajnych przypadkach nadać telegram) oraz tych dzwoniących do rodziców. A jakim luksusem była sytuacja w której budka telefoniczna znajdowała się na terenie ośrodka wczasowego! Przyznać się - kto nie chcąc tracić impulsów korzystał z "połączenia na koszt odbiorcy"? I kiedy ogólnie ostatni raz korzystaliście z publicznych telefonów? Ja bodaj w 2016 w drodze wyjątku dzwoniłem na numer zagraniczny z budki - i już wtedy ludzie patrzyli na mnie trochę zainteresowani ;)
To se ne vrati - czas ucieka choć nikt go nie prosi...macie jakieś wspomnienia z automatami TP? Ja do teraz bezproblemowo mogę wskazać gdzie w pobliżu mojego domu/szkoły znajdowały się owe. Utkwiło mi również w pamięci jak będąc u babci na wakacjach w Warszawie chodziliśmy na targowisko (być może Stadion Dziesięciolecia - nie mam jak tego teraz zweryfikować) gdzie za niewielką dopłatą można było nabić impulsy na wyzerowaną już kartę telefoniczną.

#wspomnienia #wakacje #gimbynieznajo #historia #sentymentalnie #telefony #ciekawostki #kolonie #lata90 #tosenevrati
Pobierz Gzagal - Mirasy i mirabelki, zobaczcie co odnalazłem wczoraj wieczorem u siebie w mie...
źródło: comment_1583579266sIkWTkds0gVmnRiwSFqVsC.jpg
  • 3