Wpis z mikrobloga

@RyTmIcZnY: >raczej jest odwrotnie

Co za bzdura... Jak dealerzy tego syfu namawiają głupich dzieciaków ze szkół na takie teksty, aby kupowali to tonami to jeszcze nie oznacza, że to prawda. Jak masz takie problemy z paleniem, to idź do sklepu, kup paczkę zwykłych krótkich LM-ów albo Chesterfield i nie zawracaj dupy.
@RyTmIcZnY: Bo tak sobie sam bez żadnej wiedzy chemicznej i medycznej możesz się zastanowić. Skoro młodzi to palą, bo "hehee nie śmierdzi i nic nie czuć, że są palaczami i nawet woń jest zapachowa, a nie śmierdząca, jak z normalnym papierosem", to sobie teraz jeleniu wyobraź jaka tam jest chemia, bo normalnie normalny zwykły dym nie ważne czego powinien śmierdzieć i mieć woń spalanego materiału.
@RyTmIcZnY: Bo każdy dym śmierdzi i ma woń.. Nieistotne czy spalisz drewno na ognisku, węgiel, czy cokolwiek. To jest właśnie normalny dym, czegoś co się pali. Jeżeli nie czuć tego po e-papierosie, to dlatego, że to nie jest dym tylko opary chemiczne, a opary chemiczne z dużo wielkszą czestotliwoscia zostają w płucach, we włosnach i w calym organizmie niż dym. Chociaz dym jest ciezko się pozbyć z organizmu, to w porownaniu
@RyTmIcZnY: A czym się głownie różni dym od oparów? Ze ma inna wilgotnosc i jedno powstaje w wyniku spalania, a drugie dzieki zmiany ze stanu stalego w gazowy bez utlenienia. To drugie jest gorsze znacznie dla zdrowia, bo oznacza to, że material w ogole nie nadaje się do wdychania.