Wpis z mikrobloga

Skąd oni brali te opisy? To nie jedyny raz, kiedy opis jest wzięty z dupy i nie ma za grosz wspólnego z treścią filmu


@Del: Nie było tak powszechnego internetu z taką bazą wiedzy. Trudno było zweryfikować informacje. Może zadzwonili do dystrybutora i ktoś od niego się wypowiedział i nastąpiła zabawa w głuchy telefon? Ew. kiedyś pamiętam była gazeta telewizyjna mocno śmieszkowa, nie pamiętam kto ją wydawał, ale redaktorzy bardzo oryginalnie
Skąd oni brali te opisy? To nie jedyny raz, kiedy opis jest wzięty z dupy i nie ma za grosz wspólnego z treścią filmu.


@Del: może nie chcieli spoilerować?
@mannoroth: jakby się bardzo uprzeć, to może być tłumaczenie z jakiegoś angielskiego opisu, czy z innego języka.
Bo Keanu jest wybranym (a jak wybranym to na przewodniczącego, a na kogo!) i są wszechobecne maszyny (maszyna wirtualna, komputer, te sprawy). W 1997 roku myślał, że życie, które prowadzi jest prawdziwe, ale dopiero jak w dziwnym pokoju zostaje podpięty do matrixa to zmienia się jego obraz widzenia świata.