Aktywne Wpisy
mirko_anonim +27
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Doszedłem do ściany w życiu i nie wiem co dalej. Szukam pomysłów. Mam prawie 26 lat i właśnie wróciłem z miasta TOP 5 mieszkać do mamy. Ostatni rok spędziłem w Gdańsku gdzie przeprowadziłem się za pracą. Ze względu na rosnące koszty wróciłem do mojej mamy mieszkać za darmo w mieście 200k ludzi. Zarabiam 5 000 netto. Nie mam dziewczyny, nie dostałem mieszkania od rodziców, jedyny plus to taki, że mogę pracować zdalnie
Powiem Wam że już tak bardzo mnie nie dziwi że ludzie się nie przyznają do kontaktu i uciekają z kwarantanny. We wtorek lekarz zgłosił nas do sanepidu i w ten sam dzień dzwonili z wywiadem. Pobranie miało być w środę, było w czwartek wieczorem. Wyniki powinny być dziś rano. (Jest sobota godzina 17.30).Godzinę temu dzwoni pan z sanepidu, myślę że wyniki, a on mówi że dostał zgłoszenie od lekarza i czy może wywiad zrobić. To grzecznie go informuje że wywiad już był. Ale pan się nie przejmuje i dalej pyta. Znowu mu mówię że wywiad już był i czekam na wyniki. Pan się zmieszał powiedział że sprawdzi i oddzwoni. Dzwoni znowu. Mówi że Jeszce nie ma. Chociaż pyza miała być wpisana jako pilne że względu na wiek. Na wszelkie moje pytania: kiedy będą wyniki? Gdzie mam teraz iść z chorym dzieckiem? Itp pan nie zna odp. Stwierdził że on mi może tylko współczuć wyniki może w pon będą, bo wie pani teraz weekend♂️ Więc ludzie, w weekend wirus ma wolne więc można spokojnie sobie pohasać w tłumie.
Podsumowując. Dziecko chore, we wtorek zamiast lekarza - wywiad sanepidu. Czekanie na test i wyniki, które będą MOŻE po tygodniu od rozmowy z lekarzem. Czekanie kolejny tydzień dla dziecka chorego już od jakiegoś czasu to sporo. A co jeśli by jej się jeszcze pogarszalo? albo znowu zaczelaby się dusić? Ile bym czekała na karetkę jakbym się przyznala. No i oczywiście nikt nie kazał mi przestrzegać kwarantanny czekając na wyniki. Rozumiem że wyjątkowa sytuacja, że dużo roboty i w ogóle...no ale ja #!$%@?. #!$%@? na kółkach.
#koronawirus #krakow #sluzbazdrowia #cyrknakolkach
Wystarczylo że wystąpił szum komunikaycjny, jedna osoba w całym łańcuchu zawiniła, ktoś coś przeoczył i juz HURR DURR państwo z dykty bo 17.30 a wyników nie ma...
Byłbym skłonny założyć się że Kraków jest w top3 najbardziej zakażonych miast w Polsce, ale o tym dowiemy się gdy będzie już zbyt późno...
Nikt nie zalecił żadnych leków?
Mam synka nieco starszego, jest teraz przeziębiony i już dwa razy konsultowałam telefonicznie :/
Nie dali jej nic totalnie?:/
Nie ogarniam, jak można tak małe dziecko zostawić bez żadnego postępowania :/