Dlaczego ryzykujecie swoim organizmem? Nie ma "ja" to tylko iluzja, jest tylko kupa mięsa ze wspomnieniami, której się wydaję, że ponosi konsekwencje swoich czynów, tzn starej kupy mięsa. Przecież przyszła kupa mięsa nie pyta się waszego teraźniejszego "ja" czy chce żyć. Realiści jak z koziej dupy trąbka.
@Werdandi: Nie rozmnażajcie się odcinek 2137. Jeżeli miałbym przyjąć wasze argumenty to musiałbym się zabić. Chcę wiedzieć dlaczego mam tego nie robić.
@Jarczenko: Nie? Po prostu według argumentów antynatalizmu powinienem to zrobić. A nie jest tak? Wytłumacz, dlaczego argumenty użyte do prokreacji, nie tyczą się życia jednego organizmu?
@Piotrkus48: I sprowadzać więcej cierpienia na rodzinę (spora szansa że jakąś masz) czy nawet osoby która by znalazła twoje ciało, policji chcąca je znaleźć? Gdzie niby masz napisane że powinieneś się zabić? Powinieneś ograniczyć cierpienie i jak masz okazję komuś pomóc to to zrób, tylko nie sprowadzaj więcej cierpienia tworząc potomka, adopcja jak najbardziej ok.
@Jarczenko: To żyjąc mogę sprowadzać więcej cierpienia przyszłemu mi, a sprowadzając potomka już nie? Nie widzę różnicy. Organizm jak organizm, tylko, że w drugim przypadku organizm zaczyna od 0, i nie ma wgranych myśli, że sam o tym zdecydował.
@Jarczenko: Jak adopcja jest ok? A jak dziecko będzie nieszczęśliwe, jak ja zachoruję na alkoholizm czy jakaś chorobę psychiczną? Dlaczego mam się bawić losem adoptowanego dziecka?
@Jarczenko: Podasz mi argumenty, dlaczego miałbym chcieć żyć nie biorąc pod uwagę "ludzi", tylko "mnie samego", tak samo jak antynatalizm bierze pod uwagę tylko "ludzkość", a nie życie?
@Piotrkus48: Bo to moja kupa mięsa i mogę z nią robić co chcę, bez "ja" ta kupa mięsa nic nie czuje ani nie jest świadoma, więc nie ma problemu. Dodatkowo moje samobójstwo prawdopodobnie przyniosłoby więcej cierpienia niż jego brak.
@hehexdlollmao: Tak ci się tylko wydaję, że możesz robić co chcesz. Czyli wierzysz w duszę? Co to jest świadomość w takim razie, jak nie jest to związane z twoim ciałem?
@hehexdlollmao: Moje plemniki i macica mojej mało prawdopodobnej przyszłej żony, też są nasze i też możemy robić z nimi co chcemy? Więc czym jest to "ja" u Ciebie?
Dlaczego ryzykujecie swoim organizmem?
Nie ma "ja" to tylko iluzja, jest tylko kupa mięsa ze wspomnieniami, której się wydaję, że ponosi konsekwencje swoich czynów, tzn starej kupy mięsa.
Przecież przyszła kupa mięsa nie pyta się waszego teraźniejszego "ja" czy chce żyć. Realiści jak z koziej dupy trąbka.
#antynatalizm
Świat jest tak zabawnie skonstruowany, że wystarczy usiąść i nic nie robić, żeby to mięso zaczęło się rozkładać, nic miłego.
Dlaczego się nie zabijecie - odcinek 1354.
https://youtu.be/mMRrCYPxD0I
Jak mam rozmieć te filmy?
@Werdandi: @kruszon_:
Komentarz usunięty przez autora
@Jarczenko: Czyli #!$%@? z dobrem mojego organizmu... mam żyć dla innych?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora