To jest akurat bardzo smutne i przykre, źe dzieciaki nie maja warunków w domu do nauki, bo stary chodzi n*****y i drze ryja. Żal mi takich dzieciaków, ja - antynatalistka, która nie lubi dzieci.
@Kwasna_Ostryga oj od razu zakładam że #!$%@?. Może po prostu wita całą rodzinę od progu? Jakby był #!$%@? to raczej dziecko by go grzeczniej prosiłobo jeszcze by postanowił wytłumaczyć że on się nie drze tylko głośno rozmawia
@Kwasna_Ostryga już koniecznie musi być #!$%@?, mój ojciec wchodził do domu trzeźwy i zawsze od progu ryczal Czołem rodzino i sypal jakieś zarty. Ps: czy wy wszędzie musicie się szczycić ta swoją filozofią, wstaw jeszcze zdjęcie swoich kudlatych babelkow bo zapewne takie posiadasz jak na antynatala przystalo
@Olga_Lengyel: Wstawilam je wczoraj wieczorem, są na moim profilu ( ͡°͜ʖ͡°) Masz problem z tym, ze jestem antynatalem? Czy ja napisałam coś złego? Napisałam, ze szkoda mi takich dzieci, bo nawet jeśli sytuacja dziecka od kartki może być i zabawna, to tysiące, ba, miliony innych dzieci żyją w rodzinach patologicznych na 30m2 z rodzicami i trójka rodzeństwa i nie maja ŻADNYCH warunków do nauki. Ojciec
@Kwasna_Ostryga: Czemu od razu wszyscy zakładają najczarniejsze scenariusze. Od razu wraca nawalony i leje całą rodzinę. Na pewno wtedy dzieciak wieszałby taką kartkę. Może on po prostu głośno mówi, prawie że krzyczy. Ja mam taki sposób mówienia i ciągle słyszę żebym się nie darł, mimo, że wydaje mi się, że mówię normalnie.
@Polasz: albo ja miałem ponadprzeciętnie normalnie w domu, albo wszyscy komentujący patusiarstwo :D
Pierwsze co mi przyszło do głowy to coś w stylu "Cześć, jak tam w domu? A mi w pracy Marek humor popsuł, a u was co tam", a nie jakieś patusiarskie motywy
Jak wchodzę to domu to mniej więcej brzmi to tak jak początek filmu "Andrzeju nie denerwuj się".
Pierwsze co mi przyszło do głowy to coś w stylu "Cześć, jak tam w domu? A mi w pracy Marek humor popsuł, a u was co tam", a nie jakieś patusiarskie motywy