Wpis z mikrobloga

Bo nie ma innego sposobu niż mierzenie temperatury. Mam obawy, że takie mierzenie może być nieskuteczne przy niższych temperaturach gdzie ciało się wychładza - wynik będzie błędny. Jakoś ten problem rozwiązali? Jak można go rozwiązać?
@missionfallout: Oni cie badają w aucie, w ogóle z niego nie wychodzisz a raczej na mrozie sam z siebie czekał nie będziesz, zresztą i tak pewnie nie pozwolili by ci wysiąść.
@mordechay: Wypełniał kartę pobytu? To tam musiał podać adres i nr telefonu, tak sprawdzają, aczkolwiek u mnie stuknie zaraz 11 dzień i nikt mnie nie sprawdzał a znajomych trzepią codziennie, więc nie wiem o co chodzi.
Jeżeli jest z
@mordechay: To jak nic nie wypełniał to nie mają go jak sprawdzić czyli nie ma kwarantanny, fajne te nasze służby, aczkolwiek mnie to dziwi strasznie bo jak byłem na granicy to te papiery choć po nic, wypełniali nawet tirowcy.

Ja jak wypisałem kartę to mnie z dowodu nie sprawdzili, mogłem tam wpisać co chciałem xD
@Sababukin na podlasiu kazali wychodzić w celu zaklimatyzowania z otoczeniem, ale może Podlasie rządzi się własnymi prawami? Łeb można schłodzić wystawiając z auta, albo pod mocny zimny nawiew i system oszukany. Dwa, termometr poda różne wyniki w zależności czy sprzęt trzymamy 20 cm od głowy czy 10, czy 5, o 0,5 stopnia celsjusza. Sprawdzalem to na dwóch różnych szpitalnych termometrach.
@mordechay Sąsiadka wróciła od córki z Irlandii w niedzielę i od poniedziałku policja jeździ tak 3-4 razy na dzień o różnych porach sprawdzać czy trzyma kwarantanne, ona na górze a mąż na dole