Nie rozumiem tych którzy łażą po lesie, wycieczki po castoramie albo spacerki sobie robią bo ładna pogoda
@czeki21: nie rozróżniasz tych trzech rzeczy? Pod względem możliwości zakażenia/zakażenia się? Zakładając oczywiście, że mieszkasz w domu, a nie na 7 piętrze z 1 windą (no chyba, że i tak w poniedziałek musisz iść do pracy/sklepu)?
@czeki21: Kogo on zarazi jak będzie jeździł rowerem po lesie? Sam byłem na rowerze wczoraj, nikogo nie spotkałem, niczego nie dotykałem. Nie kontaktuje się z nikim poza moja żona od 3 tygodni.
@czeki21: Od razu Ci powiem że też zamierzam wyjść na rower jak tylko się ciepło zrobi ;P Wpisu o tym nie będę robił, ale chciałem dać znać ;) Spoko również sam będę jeździł ;)
Jakie masz wykształcenie? Na jakiej podstawie czujesz się osobą kompetentną do podważania rad lekarzy, który zalecają spacery i spędzanie czasu na powietrzu?
życie to nie gra fantasy gdzie roztaczasz aurę z zarazą. Tu mamy fizykę. wirus musi być w płynie. płyn trzeba rozpędzić i nadać mu odpowiedni zwrot. kropelka z wirusem musi mieć kontakt ze śluzówką. to nie jest tak że wirus jest wszędzie jak pole EM
Hiszpanie też tak mówili, wychodzili a teraz wielki płacz i siedzenie z przymusu w domu. Oni nawet nie mogą się z rodziną spotkać. Niestety jak będziemy to lekceważyć to skończymy jak oni. I nie mówię tu o wyjściu na chwilę na rower, na spacer, ale z waszych wiadomości wynika, że po #!$%@? siedzieć w domu, rząd nie ma prawa tego nam zabronić itp
@Ka4az: Wiesz coś o kulturze śródziemnomorskiej? Oni ciągle przesiadują w grupach w kawiarniach i knajpach, tak samo Włosi czy Francuzi. I w ten sposób to rozprzestrzenili. Jak op wyjdzie na rower to nikomu się krzywda nie stanie, wręcz przeciwnie, dba o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne.
@muguet: przecież napisałem że wyjście na rower to nic złego. Natomiast chodzi mi właśnie o to, że w miarę ładnej pogody ludzie ciągle zaczynają juz sie spotykac w grupach.
Tak wiem coś o ich kulturze, mam na bieżąco też informacje co tam się dzieje
@lilisalander: no to racja, ale mohery chodzą do sklepu a jak widzą młodych biegających albo jeżdżących na rowerze to mówią ze to nieodpowiedzialne. Bylem tego świadkiem. A jak ja chodzę w maseczxe do sklepu to potrza jak na debila
Szukam adresu i telefonu do @Karakan2540 za podanie prawdziwych płacę 500. Jest z #wroclaw Siedzi na tagach #siatkowka i #famemma Jak ktos ma, zapraszam na priv, dogadamy szczegóły
Nie jedz martwych dzików!
@czeki21: nie rozróżniasz tych trzech rzeczy? Pod względem możliwości zakażenia/zakażenia się? Zakładając oczywiście, że mieszkasz w domu, a nie na 7 piętrze z 1 windą (no chyba, że i tak w poniedziałek musisz iść do pracy/sklepu)?
Jakie masz wykształcenie? Na jakiej podstawie czujesz się osobą kompetentną do podważania rad lekarzy, który zalecają spacery i spędzanie czasu na powietrzu?
to nie jest tak że wirus jest wszędzie jak pole EM
Hiszpanie też tak mówili, wychodzili a teraz wielki płacz i siedzenie z przymusu w domu. Oni nawet nie mogą się z rodziną spotkać. Niestety jak będziemy to lekceważyć to skończymy jak oni. I nie mówię tu o wyjściu na chwilę na rower, na spacer, ale z waszych wiadomości wynika, że po #!$%@? siedzieć w domu, rząd nie ma prawa tego nam zabronić itp
Tak wiem coś o ich kulturze, mam na bieżąco też informacje co tam się dzieje
Komentarz usunięty przez autora