Wpis z mikrobloga

1. Wypuść materiał na całą Polskę za państwowy hajs.
2. Nie zadbaj o weryfikację treści i planu prezentacji przed nagraniem.
3. Nie daj możliwości sprawdzenia materiału nauczycielkom po nagraniu.
4. Nie zatrudnij dodatkowych osób do kontroli jakości podczas nagrań, żeby uniknąć błędów.
5. Udawaj, ze wszystko jest ok. Zaproś nauczycielki do programu śniadaniowego.

Takie podejście to kpina. Robienie wszystkiego na kolanie. Mistrzowie marnowania pieniędzy.


#tvpis #koronawirus
gofr - 1. Wypuść materiał na całą Polskę za państwowy hajs.
2. Nie zadbaj o weryfikac...

źródło: comment_1586078014DGhYYnIMnyRLMynQypMESk.jpg

Pobierz
  • 39
@Fugi88888: Tu bardziej chodzi o weryfikacje materiałów, której nie było. Nikt z ekipy nie zwrócił uwagi na takie podstawowe błędy, ani podczas nagrań, ani w postprodukcji.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@gofr: tacy nauczyciele uczą w szkołach bez zastanowienia zgadzają się na wszystko, brak własnego zdania i sprzeciwu że nie bedą brać udziału w tym cyrku. Potem mają zakładane śmietniki na głowę i winią uczniów. Brak predyspozycji do przekazywania wiedzy i panowania nad grupą. Jakby kazali im chodzić w kaloszach ze skarpetami na rękach to też by się tłumaczyły że są naciskane przez centrale :|
@tsumik: Jasne. Nikt nie włożył im tego w usta, same to wymyśliły. Ale kazdy ma prawo popełnić błąd. Gdyby ktoś zadbał o weryfikacje materiałów, to nie byłoby takiej sytuacji. Przecież przed większymi eventami się to robi, a tu e-lekcje za państwowy hajs i co? „A tam, je*ać, na wczoraj. Bombelki czekajom”
@bussior: No wiesz, śmiech jest tutaj uzasadniony, bo błędy straszne. No ale poszło to w przesadę. Niechęć do PiSu wylała się na nauczycielki, które tylko chciały sobie dorobić. Sam nic nie publikowałem na ten temat, ale oglądając kompilacje przecierałem oczy.
@Fugi88888: I pewnie przez te 20 lat dokładnie w ten sam sposób, nie mając świadomości, ze nie działa, bo przykład który wykłada jest niezrozumiały. Wiec ju noł.
@gofr: byłam słaba matematyki, ale to było 25 lat temu, w życiu nie pomylilam obwodu ze średnicą. Do 6 klasy podstawowej uczyłam tez mojego syna matematyki, gdy sobie nie radził. Po prostu kiedyś był wyższy poziom nauczania, nawet w prowincjonalnych szkolach, do jakiej chodziłam.