Wpis z mikrobloga

#uk #p0lska #pis #zalesie

Rodzina się na mnie #!$%@? bo powiedziałem im że nie będę pracować w Polsce bo nie chce płacić podatków na PiSowskie #!$%@?.

Mieszkałem całe życie nastoletnie i studenckie w UK umiem mówić po angielsku i dla tego będę pracować tam. Oni myśleli że skoro skończyłem studia i mówię w dwóch językach to znajdę pracę w PL mówią że jestem hytry i egoistyczny bo tylko o pieniądzach mylse.

Szczerze to nawet nie chodzi o to że w UK zarabiam więcej, lubię Polskę o Polaków i nie mam problemu pracować tutaj i zarabiać mniej ale za to być na ojczyznie na stałe.

Ale jak sobie pomyślę że miał bym na bombelki dawać, albo policjant do mnie na ty się zwracać i grozić mandatem albo wiedzieć że jeden mój grosz zarobiony idzie na p0lską służbę zdrowia lub telewizję publiczną lub na ta edukację która nie jest rozpoznawalna gdzie kolwiek indziej na świecie, to mnie #!$%@? strzela. Ani grosza dobrowolnie nie dam.

Ale to oczywiście ja jestem samolubny. (,)

#wyznanie

A i do tego dodałem do kotła bo powiedziałem im że mam konserwatywne poglądy i dla tego wybieram UK bo nie są w Uni europejskiej i większość parlamentarna jest konserwatywna i mam nadzieję że sprywatyzują nhs i zmniejsza podatki dla bogatych.

To się #!$%@? bo konserwatyzm to pałowanie pedałów i muzułmanow a nie wolność ekonomiczna xD co się porobiło
  • 45
@Janusz_Dmowski-Zubr: jestem z branzy IT i moglbym naprawde swietne pieniadze zarabiac w swoim polskim, rodzinnym miescie i zyc na naprawde wysokim poziomie, ale co z tego skoro #!$%@? mnie masa rzeczy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak wracam na swieta lub na wakacje do Polski to max na tydzien, bo potem przestaje sie usmiechac, wszystko jest strasznie szare i bez wyrazu.

Pozdrawiam serdecznie i zycze udanej porannej kawusi.
#!$%@? mówi w dwóch językach


@BajerOp: szkoda tylko, ze ojczystego zupelnie nie ogarnia, chociaz przeciez wiekszosc zycia spedzil w polsce, w tym podstawowa edukacje, w ktorej powinien jednak podstawy ortografii ogarnac xD

to chyba w innej rzeczywistości zyjemy bo za minimalna w uk spokojnie przezyjesz i auto kupisz bez odkladania a w pl to nawet na zarcie nie zostaje i analogicznie z jak masz wiecej. I przy okazji nikt nie rzuca