Wpis z mikrobloga

@Kozajsza: Wyobrażam sobie, że dochodzi do głosowania nt związków partnerskich i jest ono jednomyślnie przegłosowane czyli #!$%@? do kosza i "ZA" zagłosowała partia Biedronia, część z Lewicy Razem i może kilku z PO.

Widzę też sporo "wstrzymujących się od głosu" posłow PO i SLD, którzy też najchętniej zagłosowaliby przeciw, ale muszą ratować swoje kariery i wcisnąć kit, że to nie był dobry projekt, bo i tak wiedzieli, że będzie odrzucone.
Gdyby doszło do takiego głosowania, to byłaby klęska Lewicy po całości. Dlaczego? Bo PRZECIW zagłosowałby cały PiS, cała Konfederacja i większość PSLu.

Na pewno z PO i SLD też byłyby osoby, które albo zagłosowałyby przeciw,albo się wstrzymały.
@Arc2: Dokładnie tak. Chyba ktoś nie do końca ogarnia polityczną rzeczywistość, jeśli sądzi, że Platforma masowo poparłaby związki partnerskie. Oni by od tego po prostu w większości umyli ręce i wcisnęli kit, że projekt słaby, bo blablabla
@Print_Screen: XDDDDD

Przypomnę ci tylko, że w latach 2001-2005 rządziło SLD, a w latach 2007-2015 rządziła Platforma i jakoś nic się nie zmieniło. NIkt nie będzie dla jednej frakcji Biedronia ryzykować utraty elektoratu i takiego przewrotu.

Druga sprawa jest taka, że część posłów PO nawet w koalicji niekoniecznie musiałoby coś takiego poprzeć, a do tego dochodziłby dalej PiS,Konfederacja,PSL.

Marzenia ściętej głowy :) Nic się w tej kwestii nie zmieni, bo generalnie
@Print_Screen: Haha, ty chyba serio jesteś odrealniony. Jakbyś znał sytuację sprzed kilku lat, to wiedziałbyś, że PO to zawsze jest i była partia, która dużo obiecuje, robi dużo szumu, ale generalnie niewiele robi. Nikt nie będzie ryzykować takim projektem przy tak mocno konserwatywnym narodzie.

Zresztą, chyba jesteś dzieckiem, że wierzysz w jakąś przyjaźń i wzajemnę pomoc obu partii, które aż tak się różnią. Taki pomysł byłby debilny i sama inicjatywa Koalicji