Wpis z mikrobloga

Dziś trochę o sikhach.

Harimandir Sahib, czyli potocznie Złota Świątynia. Jest to główna świątynia (gurudwara) sikhów. Jakby ktoś nie kojarzył to ci, co chodzą w turbanach. Świątynia znajduje się w miejscowości Amritsar, w stanie Pendżab, na północnym zachodzie Indii.

Przez ostatnie lata w Polsce o sikhach było głośno tylko przy okazji jakiegoś skandalu, jak jakiegoś ważnego sikha nie chcieli na Okęciu puścić bez ściągnięcia turbana. Inną wiadomość w mediach co pamiętam była informacja o pierwszym żołnierzu-sikhu który został oddelegowany do służby przy pałacu Buckingham w Londynie. Oczywiście zamiast charakterystycznej wysokiej czapki miał turban. I brodę.

Turban i broda Toto właśnie rzeczy, po których łatwo ich poznać. Sikhowie (mężczyźni) nie mogą golić włosów ani brody. Jest 5 przymiotów sikha (znanych jako 5 K - od nazw) które zawsze mają przy sobie. Są to: broda (kesh), grzebień (kangha), specjalny, charakterystyczny zakrzywiony sztylet (kirpan), odpowiednie, luźne majtki (kachera) oraz metalowa bransoletka (kara). Oczywiście nie wszyscy sikhowie przestrzegają wszystkich reguł - dużo młodych sikhów obecnie nie nosi już turbanu, obcina włosy i przycina brodę.

Ogólnie sikhowie to bardzo mili ludzie. Często od znajomych z Indii (nawet hindusów czy muzułmanów) słyszałem, że jakbym miał problemy w Indiach to najlepiej szukać pomocy u sikhów, bo to ludzie którzy mnie nie oszukają i nie skrzywdzą. I faktycznie wydawali się bardzo mili. Ich świątynie są zawsze otwarte dla wszystkich, można tam przyjść, odpocząć czy schronić się, bardzo często też w środku rozdają darmowe posiłki. Ale na kartach historii Indii zapisali się też w pewnym sensie w bardzo negatywnym świetle. W odwecie za ataku wojsk indyjskich na świątynię na zdjęciu, w której schronili się separatyści, w 1984 roku - operacja Niebieska Gwiazda - dwaj sikhowie zamordowali ówczesną premier Indii Indirę Gandhi. Co ciekawe byli to jej osobiści ochroniarze, którym tak ufała, że mimo, że to ona dała rozkaz ataku na świątynię to jednak nie zwolniła ich ze służby.

Dużo sikhów służyło w armii imperium brytyjskiego. Obecnie sporo ich mieszka w Wielkiej Brytanii i Kanadzie. Ale także w Pakistanie, bo ich historyczna kraina (Pendżab) w 1947 roku został sztucznie podzielony pomiędzy właśnie Pakistan i Indie.

#sikhizm #ciekawostki #indie #jemprzeciez <- mój tag o Azji
kotbehemoth - Dziś trochę o sikhach.

Harimandir Sahib, czyli potocznie Złota Świątyn...

źródło: comment_1587550405xH3Y6B3xLVBnfaPACTP19i.jpg

Pobierz
  • 48
@kotbehemoth:

Nie wspomniałeś o, moim zdaniem, najciekawszych rzeczach dotyczących tej religii:
- Sikhowie nie mają sprecyzowanego wizerunku Boga. Możesz modlić się do Jahwe albo Allaha, bo wszystkie te nazwy są uosobieniem jednego boga
- Sikhowie uważają, że praca / samodzielne utrzymywanie się są ważnym aspektem ich moralności.
- źródłem prawdy jest "Pani Księga", której się nie interpretuje, traktuje się ją dosłownie.
@kotbehemoth: Ten koleś który został członkiem straży przy pałacu Buckingham w Londynie, o nim było głośno kilka lat temu w UK. Zrobili im testy na narkotyki i wyszedł pozytywnie na kokaine. Został wydalony ze służby. Cała rodzina się wstydzi, a pół UK miało ubaw, bo niby Sikh, taki z zasadami, szanowana rodzina, tradycja, szacunek. A tu taki prutas xD
https://www.thesun.co.uk/news/7337783/first-sikh-guardsman-positive-cocaine/
@kotbehemoth: Dobry wpis Mirku

Ja od siebie dodam, że hindusi mówili mi, że warto z nimi powadzić interesy, w. Indiach są uważani za bardzo przedsiębiorczych ziomków.

Sikhowie noszą przy sobie sztylety, część z nich nawet je skrywa w swoich turbanach - jest to dka nich symbol religijny. Mają swoją świątynie pod Warszawą, pamiętam że była kiedyś gównoburza, że przy sikhu znaleziono nóż - wiadomo turban plus nóż = dziwne skojarzenia w
@tylkostrimi spoko ciekawostki. Przyznam, że mnie mniej interesują same szczegóły religijne, bardziej wolę poznać kulturę i zwyczaje. Zapomniałem jeszcze o kuchni wspomnieć. Większość północnoindyjskiej, która słynna jest właściwie na całym świecie pochodzi właśnie od sikhów.

@januszbiznesow ciekawa historia, nie znałem jej :)

@niechswiatplonie niestety nie znam takich szczegółów jak to jest ze zmianą wiary, czy można ot tak, czy trzeba się jakoś wżenić na przykład.
@kubako: nie, oficjalnie nie można. Niby do jakiej kasty się nagle przypiszesz? Wierzyć w ichnie bóstwa nikt Ci nie zabroni, a spróbuj iść do świątyni pomodlić się do garbhagrihy. Ciekawe kto Cię wpuści.
@niechswiatplonie a dołączasz do jakichś Hare Kriszna czy innych grup. Oficjalnie mało która świątynia hinduistyczna wpuści Cię do części dla wiernych, nawet z "dyplomem" od jakiegoś guru /baby ;)