Wpis z mikrobloga

@Alicja4094: Wiem o co Ci chodzi ale nie do konca sie z tym zgadzam. W galerii kazdy przymierza i 'maca' ciuchy i nawet te rekawiczki nic nie dadza. Jesli nie wierzy sie w roznoszenie wirusa przez dotyk przeciez rownie dobrze mozna dmuchac na ciuchy ktore ktos inny pozniej przymierzy. U fryzjera rownie dobrze mozna wprowadzic zasade jedna maska/rekawice na jednego klienta, obowiazkowa dezynfekcja wszystkiego po kliencie. Fryzjerzy by pewnie byli #!$%@?
@DulGukat: Tego typu firm (fryzjerzy + kosmetyczki + manicure) jest bardzo dużo, znacznie więcej niż np. warzywniaków, i mnóstwo ludzi w nich pracuje. Więc kupa ludzi została bez żadnego dochodu. Ponadto zamknięte galerie handlowe można sobie zrekompensować, kupując przez internet. Fryzjera nie ma czym zastąpić, nie ufarbuję się sama, bo drogeryjną farbą mogę sobie co najwyżej spalić moje nędzne włosy, już nie mówiąc o tym, że ani to dobrze siwizny nie
@ZbrodniarzWojenny no ale troche racji @DulGukat ma
. Nie popieram tego co sie w pl teraz #!$%@?, ale fakt ,ze ludzie tak bardzo panikują przez brak fryzjera czy kosmetyczki jest absurdalnie śmieszny :p dla normalnej osoby to jest zaden problem, a ludzie #!$%@?ą jakby armia czerwona wkroczyła...
Inna sprawa ze cala ta kwaramtamna nie ma sensu w obecnej i przeszlej formie.
Do lasu nue wolno, ale na poczte bo listonosz awizo zostawił