Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tldr; zarabiam dużo ale nie lubię tego czym się zajmuje - nie wiem czy rzucać pracę czy dalej w tym siedzieć

Mówiąc krótko - nie lubię projektu, w którym wylądowałem. Nie mam możliwości zmiany bo firma jest produktowa. Zatrudniłem się tutaj rok temu i wydawało mi się, że z czasem się wkręcę ale tak się nie stało. Mówię otwarcie chłopakom z teamu, że nie czaje co my robimy, że nie mam zrozumienia, ale w sumie bez reakcji - jeszcze jakiś czas temu miałem spory stres, że mnie w końcu wywalą, że za mało robię, ale nic takiego się nie wydarzyło - najwyraźniej firma zbyt wiele ode mnie nie wymaga

Po tym wstępie domyślacie się pewnie, że jest krok od zmiany no ALE ( ͡° ͜ʖ ͡°) problem polega na tym, że firma jest super, szef jest super, warunki pracy są super, zarabiam prawie 15k na rękę co nawet jak na moją profesje jest bardzo spoko kasą. Dołóżmy do tego jeszcze klimat nadchodzącego kryzysu i jak widzicie mam problem.

Z długów mam w zasadzie tylko niewysoki kredyt hipoteczny (ok 100k) - nawet jakbym zarabiał 2x mniej to nie byłby to problem, chociaż prawdą jest, że przy obecnych zarobkach w ogóle nawet o tym nie myślę.

No i co tu robić - był ktoś w podobnej sytuacji? Co zrobiliście i jak się to skończyło?

#zalesie #pracbaza #programista15k #pytanie #korposwiat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eb7f10446fe92d49c8d0309
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania
@Greensy czemu bejt? Ja mam pracę za którą nie przepadam, tzn lubiłem kiedyś ale teraz mnie lekko nudzi.
Moja żona ma pracę w której jest dobra ale która ją męczy i strasznie dużo od niej wymaga
Ja zarabiam ok 14-15k euro brutto, żona ok 12- 13k
Ja szczerze mówiąc wolałbym już mieć schronisko w Beskidach, chatę taka gdzie każdy może wpaść i przenocowac, piec chleby i ciasta i mieć wywalone.
No
ŁadnyWybraniec: Ja mam bardzo podobnie, tylko kredyt na jakieś 190 k... Na razie nie zmieniam pracy, a staram się jak najwięcej pieniędzy zaoszczędzić, żeby w przyszłości otworzyć swoją firmę. Powoli już działam w tym kierunku, zbieram bazę klientów i jak tylko poczuję się w miarę stabilnie finansowo (tzn. jak dochody z „dodatkowych” zleceń wystarczą co najmniej na ratę kredytu, ZUS i inne stałe koszty), to się zwalniam. W międzyczasie przeglądam też
@AnonimoweMirkoWyznania: rozumiem że zależy ci trochę na stabilizacji, cóż, ja się ostatnio odbiłem od jednej fajnej rekrutacji gdzie mieli mi dać robotę ale był jednak hiring freeze ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale chyba niezaszkodzi jak pochodzisz trochę po rekru i podejmiesz decyzję mając jakieś oferty w ręku - sam ustal na ile stabilnie praca w nowej firmie by się zapowiadała