Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 20 lat i czuje, że żyje w jakiejś bańce, na pewno w swoim świecie. Nie mam chłopaka i nigdy nie byłam w związku na dłużej, czuję się bardzo samotna, brakuje mi bliskości.Mam 3 znajomych w tym bliższa przyjaciółkę, z resztą wyjdę raz na jakiś czas. Nie umiem rozmawiać juz normalnie nawet z rodziną. Nie traktują mnie poważnie, co mnie w sumie nie dziwi. W rozmowie gubię wątki więc nie potrafię nawet słuchać, a do powiedzenia nie mam nic. Boję sie juz patrzeć ludziom w oczy, moje ruchy stają sie jakieś niekompatybilne. Nie mam zainteresowań, próbowałam się rozwijać czytając to, co mnie interesuje, ale często muszę przeczytać kilka razy to samo żeby zrozumieć, co mnie bardzo męczy. Jest to dla mnie duży wysiłek umysłowy, czasami wręcz odczuwalny fizycznie. Nie zauważam wielu rzeczy wokół mnie, wśród ludzi moja uwaga jest włączona do jakiegoś minimalnego stopnia .
Studiuje kierunek w którym mogłabym sie spełnić, mam niezłe wyniki jednak osiągnięcie sukcesu w pracy po tym wiąże się z dobrymi umiejętnościami interpersonalnymi. Nie potrafię nawet mówić po angielsku, do prawka podchodziłam 12 razy i nadal go nie mam. Nigdy nie podjęłam jakiejś normalniejszej pracy niż dorywcze opiekowanie sie dziećmi. Nie widzę w ogóle mojej przyszłości, jakiegoś punktu zaczepienia, wszystko mnie przerasta i nie mogę dorosnąć. Co parę dni mówię sobie ze próbuje cos zmienić ale od rana stopniowo spada mi motywacja. Nie wiem gdzie szukać pomocy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eb9d0b046fe92d49c8d0753
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: ja na Twoim miejscu zacząłbym szukać pomocy u specjalistów. nie może być tak że masz problem z tym by coś zrozumieć i żebyś musiała czytać po kilka razy.

nie jestem specjalistą, a wykop to nawet nie telemedycyna, więc podaruję sobie rady typuL suplementuj witaminę D (choć to akurat jest spory problem na tej szerokości geograficznej) ale jest to jakiś trop - być może brakuje Ci czegoś w diecie?

z opisu
Idz pobiegać. I to serio. Nie wiem czy wykonujesz jakiś wysiłek fizyczny regularnie ale on może być motywacją do wielu z tych rzeczy i dużą pomocą. Nie mówiąc o wydzielaniu hormonów, nisko wydolnościowy wysiłek poniżej 60% maksimum sprzyja dostarczaniu krwi do mózgu i pomaga w budowaniu nowych połączeń neuronowych. Co za tym idzie wykonywany regularnie pomaga ze skupieniem, pamięcią i samopoczuciem. To nie sa brednie normików tylko fakt potwierdzony wielokrotnymi, publicznie dostępnymi
@AnonimoweMirkoWyznania zbadaj sobie tarczycę. Mam niedoczynność i najbardziej dokuczliwymi objawami w moim przypadku były: brak koncentracji identyczny jak opisujesz, podły nastrój, ciągłe zmęczenie i senność, sucha skóra, wypadające włosy, trądzik, ogólne złe samopoczucie, czasem myślałam, że to już ta słynna depresja.
@deny06: wiesz to jest ogólnie dziwne, że najbardzie plusowany komentarz to taki, który sprawę sprawdza do absurdu znanego z memów. ale pewnie ten ktoś oczywiście będzie się bronił że to "portal ze śmiesznymi obrazkami". internet zdaje się w niektórych wyzwalać jakieś niefajne zachowania.

dzięki za pozdrowienia, miłego dnia!
Nie widzę w ogóle mojej przyszłości, jakiegoś punktu zaczepienia, wszystko mnie przerasta i nie mogę dorosnąć


@AnonimoweMirkoWyznania: A to to standard. Po prostu jeszcze żyjesz czasami pod-/licbazy, gdy dzień w dzień wiedziałaś co będzie się działo następnego dnia, w następnym miesiącu, roku i że dalej po prostu idziesz do następnej klasy itd. Na studiach to właśnie taki moment obudzenia się, że nagle nie musisz być na każdym wykładzie, masz tylko zaliczyć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wejszlo: trudno mi się wypowiadać na ten temat ale na pewno ten trop jest teqrty rozważenia. mam nadzieję że OP-ka weźmie swój los w swoje ręce. inni mogą jej pomóc, ale przede wszystkim musi chcieć tego sama i sama zrobić kilka pierwszych kroków