Wpis z mikrobloga

@levusek1992: Była sobie spółka do sprowadzania paszy i skorupiaków. Paru kumpli dołączyło do niej w zeszłym roku, zmienili nazwę i zajmują się budową mieszkań. Jak im się uda to sobie zarobią, a Ty dostaniesz mieszkanie. Jeżeli padną, albo ma być wałek to przy spółce z 5000 zł kapitału zakładowego nie zobaczysz nawet złotówki.

Na plus; udziałowcy mają pojęcie o nieruchomościach, elektryce i sprzedaży hurtowej soi oraz mięczaków.

Bez wglądu w przynajmniej
  • Odpowiedz
@alhakeem: Dziękuję za poświęcony czas! Inwestycja jest na etapie budowy dachu pierwszego etapu i dzisiaj jadę to oglądać. Trochę boli, że nie mają doświadczenia, ale wszystko wydaje się być ogarnięte.
  • Odpowiedz
@levusek1992: Spoko. Sprawdź obciążenia hipoteczne w księgach wieczystych gruntu, wtedy będziesz wiedział czy robią to ze środków własnych (tak jak mają napisane na stronie). Istotne, żebyś kupił ewentualne mieszkanie bez zobowiązań kredytowych dewelopera (potrzebna zgoda banku i odpowiednie zapisy w umowie deweloperskiej/sprzedaży).
  • Odpowiedz
@levusek1992: Zależy. Nie daje on pełnej ochrony kupującemu, ale przy decyzji kredytowej jego brak może być problemem. Niech Ci doradca prześle projekt umowy deweloperskiej do swojego działu prawnego i to oceni. Od kredytów to jednak musisz znaleźć kogoś bardziej kompetentnego, bo tym się nie zajmuję.
  • Odpowiedz
@alhakeem: Z tego co wiem i tak trzeba czekać na rachunek, z kredytem nawet nie ma co ruszać wtedy. Dzisiaj się dowiem jak z rezerwacją, bo coś mi się o uszy obiło, że jest zaliczka. Czerwona lampka cały czas
  • Odpowiedz
ok. sprawdziłem ich poprzez płatny raport . Nie są zadłużeni oraz mają normalnie rachunek powierniczy :) w razie co zapraszam na PRIV
  • Odpowiedz
Update: mieszkanie kupione odebrane i obecnie remontowane.
Wsystko wygląda ok nie było praktycznie żadnych niedoróbek z ich strony. Na dzień dzisiejszy mogę ich polecić są kontaktowi i nie robią z niczym kłopotów.
  • Odpowiedz
Kupiłem parę dni temu mieszkanie w tej inwestycji. Odbiór techniczny to była bajka. Wcześniejsze mieszkanie we Wrocławiu w porównaniu do Młodej Rumii to był gruz. Usterek miałem może że 4 i to drobne. Gdyby ktoś miał jakieś pytania chętnie odpowiem co i jak.
  • Odpowiedz