Wpis z mikrobloga

#pytanie #cwiczeniabezsilowni #cwiczenia #kalistenika #bieganie #zdrowie #joga

Mircy. Mam 30lvl. Postanowiłem w końcu się ruszyć. Siedzę przed kompem całymi dniami. W pracy też. Jeżdżę do niej autem. Sytuacje ratuje pies, z którym wychodzę 3 razy dziennie. Mam już dość, źle się czuję z samym sobą, łapię zadyszkę po wejściu na 5. piętro.

Chcę Was prosić o sugestie dotyczące ćwiczeń. Mam koło domu las, w lesie wisi drążek. Chciałbym coś o niezbyt dużej intensywności, ale często. Nie mam dostępu do profesjonalnej siłowni.

Wymyśliłem sobie, że będę codziennie rano robił krótką przebieżkę po lesie (ok 3km), tam jakieś ćwiczenia (pompki, deski, brzuszki, drążek?), potem śniadanie i do roboty. Nie zależy mi na wielkich mięśniach, chcę być sprawny, rozciągnięty i silny. Nie lubię biegać i nie zależy mi na rozwijaniu się w tym kierunku, nie planuję 10k, półmaratonów itp. Jeśli już, to rower chętnie.

Możecie polecić coś na początek? Więc na tapecie mamy truchtanie, jakieś ćwiczenia, drążek i jogę. Jak to sensownie połączyć, przede wszystkim żebym nie zrobił sobie krzywdy.

Pozdrówka
  • 7
łapię zadyszkę po wejściu na 5. piętro.


z takich rad na szybko to może zacznij korzystać z windy - zadyszka powinna ustąpić

Chcę Was prosić o sugestie dotyczące ćwiczeń. Mam koło domu las, w lesie wisi drążek. Chciałbym coś o niezbyt dużej intensywności, ale często. Nie mam dostępu do profesjonalnej siłowni.


profesjonalna siłownia nie jest niezbędna aby o siebie zadbać

Możecie polecić coś na początek? Więc na tapecie mamy truchtanie, jakieś ćwiczenia,
@karkolomny_dziurkacz: dzięki mirku, jednak liczyłem na troche więcej konkretów dotyczących kolejności wykonywania ćwiczeń i liczby powtórzeń.

Nie piję coli, nie słodzę, nie jem słodyczy / czokoszoków, 80kg przy 194cm, suchoklates całe życie.

To o wilczym biegu fajne, sprawdzę.
tyle tylko, że konkretów nie możesz dostać on anona z netu, albo jesteś skazany na eksperymenty na sobie i testowanie co ci służy a co wykańcza albo wybierzesz się do specjalisty który konkretnie POD CIEBIE dobierze co i jak - niestety z tym nie jest dobrze bo ciężko odróżnić Specjalistę od "specjalisty"
@dens-acerbis: Nie zrobisz sobie krzywdy takim treningiem. Podciąganie to ćwiczenie złożone czyli podczas treningu z jego użyciem pracuje sporo mięśni czyli bardzo dobrze lecz pamiętaj o odpowiedniej technice nie bujaj się jak te chłopy z crossfitu tylko powoli ćwicz sobie ruchy negatywne a nawet sam zwis który wzmacnia chwyt. Bieganie super szczególnie podbiegi i skipy. Pompki podstawa ale tu też pamiętaj o odpowiedniej technice i fajnie też robić pompki izometrycznie czyli
@dens-acerbis: zerknij na https://armstrong-power.blogspot.com/2011/12/cel-20-podciagniec.html Plan który przetestowałem na sobie i na koledze który dzięki niemu zdał testy sprawnościowe na uczelnię wojskową. Szybko ujrzysz rezultaty w wytrzymałości i sile mięśniowej. Skoro drążek jest w lesie, to super - przebieżka do drążka, chwila odpoczynku, łyk wody, trening Armstronga (nie trwa dłużej niż 15/20 minut), odpoczynek kilka minut i spokojna przebieżka z powrotem do domu.