Wpis z mikrobloga

dzisiaj mam ostatni, NAJWAŻNIEJSZY egzamin i już mi to wisi czy zdam czy nie, mogę nawet zdawać wszystko od początku we wrześniu, byle już dzisiaj o 12 powiedzieć sobie „mam dwa miesiące wolnego” i po prostu nic nie robić cały dzień... miałam wstać o 6, umyć włosy i w ogóle dobra rutyna dnia, ale w nocy nie mogę spać, wieczorem już nie mam sił na naukę, a rano żeby wstać
jestem idealnym przykładem typowego studenckiego wraka, w tym momencie mogłabym w stanie zmienić te studia na jakieś prostsze, ale jak przetrwałam już pierwszy rok i zostałam jedną z aż 7 osób, które się ostały to teraz mi szkoda tego wszystkiego
napisze tu już o tej 11/12 jak wszystko się skończy
#studbaza
  • 32
  • Odpowiedz
@Myrszula: mam znajomych, którzy pracują i niestety ja tez wolałabym już iść do pracy... może jest tylko kilka tygodni urlopu, ale jak chodziłam na uczelnie i siedziałam 8-20, później powrót do domu i zanim poszłam spać musiałam się uczyć – i tak codziennie, wrócisz sobie z pracy po paru godzinach i zazwyczaj nie przynosisz sobie roboty do domu, a ja cały swój wolny czas praktycznie siedzę nad zadaniami lub czytam książki
  • Odpowiedz
@lukija: jeżeli studiujesz sensowny kierunek to studiuj dalej i nie marudź. Jak nie masz pomysłu na jakąś sensowną prace po rzuceniu studiów to nie rób tego bo będziesz żałować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@feber: jakbym nie miała znaleźć pracy po studiach w tym co robię to bym nie studiowała ( ͡° ͜ʖ ͡°) mój wymarzony kierunek był powiązany z moim obecnym, ale czysto po historii i literaturze niczego nie znajdę, ale jak wezmę go na magisterke to będzie idealnie się z moim obecnym komponować
  • Odpowiedz
@lukija: no wiesz, chyba połowa ludzi studiuje wiedząc, że pracy nie znajdzie w tym zawodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) mówię o gównokierunkach. Pozostaje się spiąć i wytrwać do końca. Swoją drogą dziwna uczelnia jak siedzisz od 8-20 codziennie. Chyba, że w tym sporo okienek i to kwestia beznadziejnego ułożenia planu.
  • Odpowiedz
@feber: dwa kierunki połączone w jeden w dwóch różnych instytutach, ciężko plan ułożyć, ale dwa papierki będę mieć ( )
i dziękuję!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@lukija: no ale chyba lepiej kilka lat się ostro uczyć, a potem zdobywać świat, niż 50 lat chodzić do gowno roboty bez perspektyw? Sam w wieku 33 lat zdecydowałem się na studia. W niedzielę pisałem ostatni egzamin. Też spałem po 2 h dziennie i chodziłem do roboty na 12-14h. Musisz to przetrwać, żeby później było lepiej.
  • Odpowiedz
@gdziemojimbuspiatka: jasne, że tak! dlatego studiuje to, co lubię i daje mi perspektywy, tylko jest bardzo ciężko i dlatego często mam doła albo myśle o rzuceniu ich... ale 1 rok (najgorszy) za mną, teraz będą zajęcia do wyboru (zależnie czy idziesz w literaturę czy jezykoznawstwo) i dużo mniej godzin:)
  • Odpowiedz