Wpis z mikrobloga

@Odczuwam_Dysonans: cały koncert jest genialny, nie ma słabego utworu. Szczerze mówiąc dzięki temu koncertowi pokochałem Korn ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A duet z Amy Lee no to klasa sama w sobie. Aż ciary na plecach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@asdfghjkl: tak, bardzo dobry unplugged, do którego czasem wracam :). W tym samym roku wyszło też Alone I Play od Davisa, z innymi muzykami, z inną interpretacją ich utworów. Bardzo lubię jak ten gość się bawi muzyką - np mało kto wie, że Jonathan jest DJem od lat 80, jeszcze przed KoRnem. Dalej grywa sety, pop, elektronika, mimo że sam tworzy cięższą muzykę to ma szerokie horyzonty. I ja to bardzo
  • Odpowiedz