Wpis z mikrobloga

#mandzurfostrzyka #tadziwnaczescwykopu
Badania empiryczno-teorytyczne sprowadziły na mnie takie rozważania:

Język m.in. służy do rozpoznawania smaków: liżesz cytrynę - kwaśna, jesz prawdziwą czekoladę - gorzka, etc.

Druga sprawa to że język gdzieś jest bardziej/mniej wrażliwy na konkretny smak, więc przysłowiowa cytryna smakuje inaczej w innym miejscu na języku.

Liżąc język jakiejś osoby to... właściwie ona "smakuje" twój język, co wydaje się sprzeczne z intuicją.
  • Odpowiedz