Wpis z mikrobloga

@Xtreme2007:
Pamiętam jak dziś dyskusje z ciocią o egzaminach sprawnościowych do wojska i argumenty w stylu:

"...bo kobiety są słabsze i muszą mieć mniejszy dystans to jest dowiedzione biologicznie i raczej nie będą na froncie tylko w biurze lub samolotach i nie muszą być super sprawne.
- to niech zrównają czasy do dołu, przecież ten test ma tylko wykluczyć tych co s...
- JAK BĘDZIE PO RÓWNO TO BĘDZIE NIESPRAWIEDLIWIE BO
@Okayama: Nie ma czegoś takiego jak gównokierunek (no może gender studies), studia to nie kształcenie zawodowe i jeśli ktoś trafił na nie tylko celem zdobycia zawodu to nie powinien na nie trafić nigdy (m.in. dlatego jestem za całkowitą prywatyzacją uczelni, darmowe powinny być tylko dla najwybitniejszych). Po każdych studiach jest praca, tylko trzeba planować przyszłość z głową i wiedzieć po co się tę wiedzę zdobywa, a nie bezmyślnie iść po dyplom.