Aktywne Wpisy
mirko_anonim +29
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem facetem po 30tce. Mam narzeczoną tez po 30tce z którą jestem od jakiś 8 lat, od 7 lat mieszkamy ze sobą. Zaczyna pojawiać się kwestia dzieci. Zawsze miałem w głowie, że chce mieć dzieci ale to "kiedyś", "nie teraz". No ale czas leci i różowa naciska, że to już pora. Wcześniej też miała takie podejście, że "kiedyś". Nawet bardzo pilnowała antykoncepcji i tak dalej. Ale jak widzę dzieci
Jestem facetem po 30tce. Mam narzeczoną tez po 30tce z którą jestem od jakiś 8 lat, od 7 lat mieszkamy ze sobą. Zaczyna pojawiać się kwestia dzieci. Zawsze miałem w głowie, że chce mieć dzieci ale to "kiedyś", "nie teraz". No ale czas leci i różowa naciska, że to już pora. Wcześniej też miała takie podejście, że "kiedyś". Nawet bardzo pilnowała antykoncepcji i tak dalej. Ale jak widzę dzieci
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mirki,
Dopada mnie frustracja straszliwa w związku z moją sytuacją zawodową. Pracuje w agencji reklamowej na stanowisku Key Account Manager. Nie jest to wielka agencja reklamowa, ale jednak mamy fajnych korporacyjnych i międzynarodowych klientów co w sumie w jakimś tam stopniu może budzić satysfakcje. Zawsze to lepiej niż klepanie wizytówek i gazetek sklepowych...
Problem polega na tym, że z czasem firma zmieniła się w Januszex -_- Pracuje na śmieciówce, zero szkoleń, zero kreatywnej pracy. Od dłuższego czasu mam wrażenie, że się uwsteczniam. Cały czas takie same projekty, brak rozwoju, brak narzędzi, spychologia i przerzucanie się mailami z klientami. Szefostwo natomiast jest przekonane o swojej zajebistości i szans na zmiany nie ma. Zresztą na moje miejsce czeka 100 innych... Na plus to atmosfera w firmie bo jest naprawdę fajna, ale kur*** chciałbym coś jeszcze osiągnąć w życiu a nie siedzieć w gównofirmie bez perspektyw. Może i hajs się zgadza, ale nic poza tym.
No i tu zaczyna się frustracja. Nie jest to #warszawa a #krakow i nie ma tutaj za dużego wyboru jeśli chodzi o ruchy między innymi agencjami. Do największych nie mam szans się dostać, bo najzwyczajniej w świecie nie mam do tego kwalifikacji, zawsze znajdzie się ktoś z większym doświadczeniem/większą wiedzą. Inne mniejsze to w zasadzie taka sama sytuacja. Na zatrudnienie w marketingu nie mam co liczyć, a specjaliści zarabiają po prostu mało i byłby to mój spory krok wstecz. Oferty na Brand Managera albo Product Managera w okolicy pojawiają się raz na rok i wiem, że nie mam szans, bo konkurencja jest ogromna. Liczyłem, że uda mi się wbić do #gamedev na GD albo PM ale nie mam doświadczenia stricte w branży. Z tego samego powodu, jak mniemam, odbijam się od IT. Byłem już na kilkunastu rozmowach kwalifikacyjnych w przeróżnych miejscach i zawsze odpadam w trakcie rekrutacji.
Najbardziej chciałbym się rozwijać właśnie w kierunku product managera/projekt managera lub w pokrewnych.
Doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że jedyna dla mnie szansa do zrobienie we własnym zakresie listy kursów i szkoleń, żeby wyrobić sobie potrzebne kwalifikacje. No i tu zwracam się do Was z prośbą o doradzenie niedoświadczonemu koledze. Jakie kursy polecacie jako must have, żeby mieć większe szanse na znalezienie pracy w wyżej wymienionych? O umiejętności miękkie się nie martwie, ale właśnie o konkretne kursy i umiejętności
#pracbaza #kariera #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #marketing
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f22c013c320eaecdaada706
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
Jak chcesz iść w gamedev zacznij od poświecenia roku na C# + Unity lub C++ i Unreal, poznaj środowisko, stwórz cokolwiek do
@Finsky: Nie wiem co brałeś, ale odstaw, bo piszesz od rzeczy.
@AnonimoweMirkoWyznania: Czegoś widać ci brakuje, że odpadasz na rekrutacjach. W IT projekty prowadzi się chyba inaczej niż winnych branżach, więc pewnie musiałbyś się doszkolić.
@Finsky: a gdzie on pisze że chce być game designerem? przecież OP cały czas o zarządzaniu projektami pisze.
@AnonimoweMirkoWyznania: z mojego doświadczenia (będzie z 10 lat, najpierw jako ekant, potem PM) wynika, że w generalnie w dupie pracodawcy mają jakieś certyfikaty i papierki. doświadczenie się liczy, więc po prostu próbuj, próbuj, próbuj, chodź na rekrutacje, aplikuj do kolejnych firm
GD to raczej skrót od Game Designer, PM to Project Manager
Hej.
Zastygłeś i to trzeba przyznać.
Pierwszym elementem, o którym powinieneś pomyśleć to właściwi ludzie. Siedząc w firmie, która jest w stagnacji ten proces dotyczy to również ciebie i nie ważne jak zajebisty będziesz oni będą ciągnęli Cię w dół.
Też jestem w branży kreatywnej, mam za sobą pracę w dużych agencjach i na stare lata zwolniłem z podobnych powodów jak twoje. Zwolniłem by pracować mniej, ale się rozwijać, poszerzać
@rskk - myślisz, że mam szanse na PMa w IT nie znając żadnego języka programowania? Cały czas mam wrażenie, że jakiś scrum master jest poza moim zasięgiem. Mam nawet pare książek przeczytanych o metodach zwinnych, ale zerowe praktyczne doświadczenia
@Finsky - na GD ani ogólnie na Game Devie jakoś straszliwie mi nie zależy. Ja po
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua