Aktywne Wpisy
Mrbimbek +572
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +153
Powiedzcie mi mircy czy dobrze zrobiłem.
Chodzi o to, że moja dziewczyna chciała, żebym pojechał z nią na 3 dniowy biwak nad jezioro z jej znajomymi. Nie zgodziłem się dlatego, że wymyślili sobie jakąś dziwną zasadę, że nie wolno nikomu używać telefonów, co rzekomo pomoże nam się zintegrować. Uważam, że to bezsensowne ograniczanie innych osób. Druga sprawa to fakt, że nie zamierzam łazić 3 dni bez mycia się i srać po krzakach, po prostu nie lubię takich rzeczy.
Jest jej z tego powodu przykro i uważa, że jestem egoistą. Oczywiście w pełni rozumiem, że jest jej przykro ale co miałem zrobić? Jechać tam i przez 3 dni się męczyć?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f243553c320eaecdaada98e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
Ktoś by Ci się zabronił tam myć?
Ogarnij dupę.
ja tam lubię takie wyjazdy. nie jest tak źle jak sobie wyobrażasz. może nie pasuje ci nawet nie tyle co wyjazd a te towarzystwo?
nie rozumiem w czym przeszkadzają telefony, wystarczy mieć trochę w głowie, żeby go po prostu nie używać, albo tylko w momentach gdy nie masz innych zajęć. zresztą normalne, nawet z power bankiem raczej go nie wyciągasz za często żeby bateria