Wpis z mikrobloga

@Oskins: a teraz wyobraź sobie, że masz kobietę i nawet nie masz jak jej gdzieś zabrać, bo nie masz auta i prawka? Pojechać nad jakieś jeziorko czy morze to ci zostaje tylko #!$%@? się z torbami i plecakami pociągiem - podpowiem, że nie każda różowa lubi targać dziesiątki kilogramów i tułać się z przesiadkami, żeby spędzić romantyczny weekend. Albo że z czasem macie dziecko, z którym trzeba jechać do przychodni, bo
  • Odpowiedz
@Oskins nie zgadzam się. Zdecydowanie lepszy jest motor. Wszędzie można parkować za darmo, do centrum w 15 minut w godzinach szczytu no i masz motor więc od razu twoje życie jest lepsze.
  • Odpowiedz
taniej i szybciej do pracy dojechać komunikacją


@Oskins: jak się mieszka i pracuje w centrum chyba. Ja pracuję na obrzeżach Poznania i auto wychodzi nie dosyć, że taniej to duuużo szybciej.
  • Odpowiedz
@BQP: No nie wiem, jeżeli jest to trasa gdzie dojeżdża tramwaj to w godzinach szczytu wydaje mi się ze może być szybciej. My tu mówimy o tym, że nie jest niezbędne posiadanie auta, a że będziesz te 10 minut szybciej w pracy bo masz auto to ok, taniej raczej nie będzie licząc paliwo, ubezpieczenie i amortyzację auta nawet nie licząc kosztu zakupu
  • Odpowiedz
nie wiem czy to bait czy nie, ale w dużym mieście do 30tki jest zbędne, taniej i szybciej do pracy dojechać komunikacją


@Oskins: zależy od miasta, z autopsji wiem że w Wawie raczej da radę tak żyć, ale w Krakowie przy aktualnej jakości komunikacji miejskiej życzę powodzenia w radzeniu sobie na co dzień bez auta...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@rudzia117: Nie potrzebuje. Jestem programistą, pracuje głównie z domu (nawet przed pandemią). W mieście (250k), wszędzie mogę dojechać rowerem a w niektórych przypadkach nawet szybciej niż samochodem. W extreme edge case gdzie potrzebuje coś przewieść biorę Bolta za 10 zł. Co do wypadów za miasto - rekreacyjnie wolę również rowerem, latem robię trasy po 100km dziennie bez problemu, sprawia mi to ogromna przyjemność, dalsze wakacje to i tak samolot albo statek.
  • Odpowiedz
@rudzia117: jak się mieszka na zadupiu, to rzeczywiście warto mieć prawko, ale w większych miastach, gdzie wszystko masz w niedużej odległości i wszędzie dojedziesz autobusem/tramwajem/pociągiem, prawko wcale takie potrzebne nie jest.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ja sam mieszkam na zadupiu, zacząłem prawko 2,5 roku temu po czym je #!$%@?łem, zasłaniając się wymówkami że mi niepotrzebne, że nie będę nadawał się do jazdy autem po czym pół roku temu spialem dupę by je skończyć, zdałem miesiąc temu i twierdzę że to była najlepsza decyzja w moim życiu
  • Odpowiedz