Wpis z mikrobloga

Sytuacja z wczoraj.
Rodzice niedawno kupili sobie nowy samochód z salonu, jakieś 2 tygodnie temu. Pojechałem wczoraj z nimi załatwić pewien temat na mieście. Zaparkowaliśmy na parkingu w takim miejscu, że obok mnie było jeszcze bardzo wąskie miejsce, w które kilka osób już próbowało wjechać ale zrezygnowali jak zobaczyli, ile tam miejsca zostało, tym bardziej, że stał tam jeszcze betonowy słup. No i podjeżdża ona, baba około 40stki, w starym gównoyarisie. No i wciska się tam na chama, między moim autem a jej niewielka odległość, mówię będzie wysiadać, to uderzy drzwiami. No i #!$%@? uderzyła. Wysiadam, mówię wiedziałem, że tak będzie, zwracam kulturalnie uwagę, że trzeba uważać jak się wysiada a nie obija pani ludziom samochody, ma pani szczęście, że nie ma żadnej ryski bo nowe auto z salonu. Całość powiedziałem spokojnym tonem, bez krzyków, wyzywania. A ta baba do mnie "ale pan piły, życzę panu miłego dnia" powiedziane ironicznym tonem... czaicie to bezczelne babsko? Jak się #!$%@?łem to #!$%@?łem ją jak burego psa, na cały parking, nie przebierając w słowach. Ma babsztyl szczęście, że nowe auto nie ma żadnej ryski, bo już by tu policja jechała i by była naprawa w ASO na jej koszt. Człowiek za ciężko zarobione pieniądze kupuje auto, dmucha chucha dba, bo rodzice naprawdę dbają, a tu przyjedzie ci taka bezczelna #!$%@?, obija ci jak gdyby nigdy nic auto i jeszcze do ciebie ma pretensje, że jej zwracasz uwagę. Nosz #!$%@?.
#logikarozowychpaskow #zalesie
  • 25
  • Odpowiedz
@cymrev: Generalnie nie ma co się przejmować, ale rozumiem Twoje podejście. Sam wsiadając/wysiadając robię to tak żeby czasem cudzego auta nie dotknąć.
  • Odpowiedz
  • 3
@cymrev przestań też tak parkuje i co nic. Takie dotknięcie auta nic nie robi. Btw baba by nic nie płaciła chyba że byś się po sądach byjał a na koniec zrobili by polerke i elo xd co myślisz że w ASO nowe drzwi wstawiają xd
  • Odpowiedz