Wpis z mikrobloga

90/90 + reset licznika

Moje wrażenia po nofapie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Siema. Stwierdziłem, że po zakończonym challengu warto się podzielić doświadczeniem. Wczoraj zakończyłem 90 dniowy nofap. Wyglądał on nieco jakbym grał na kodach, bo jestem na antydepresantach z grupy ssri i to dzięki nim czuję się lepiej i pozwoliło mi to dokończyć challenge, z racji tego iż hamują one popęd. Ogólne wrażenia oceniam na plus. Zniknęła fobia społeczna, mam więcej siły, krócej śpię, twarz i włosy mi się już tak nie przetłuszczają. Jeśli chodzi o pewność siebie to może tylko nieco się poprawiła. W Jamesa Bonda się nie zamieniłem ale tragedii nie ma. Sądzę, że dzięki wspomnianym antydepresantom cały nofap miał dla mnie pozytywne skutki. Przez pierwszy miesiąc mimo, że nie miałem dużego popędu to w głowie pojawiały się myśli w stylu "włączyłbym sobie pornoska zobaczyć co nowego". Na szczęście ani razu nie objerzałem pornosa poza laskami z insta i obejrzenia kilku dupek na odlotach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po 3 miesiącch nie czuję już potrzeby ogądania pornosów. I to jest chyba największy plus, że w końcu udało mi się wyjść z tego gówna. Ogólna chęć do walenia też jest mniejsza, nie myśli już się tak o tym. Sądzę, że jeszcze dałbym radę dłużej wytrzymać, ale chciałem sprawdzić jak zadziała mój sprzęt po takiej przerwie i po lekach. Zresetowałem licznik, oczywiście bez pornosów. Na szczęście jest dobrze, sprzęt działa prawidłowo, choć leki nieco hamują popęd. Już nie tak jak na początku, ale dopóki biorę to pewnie będzie nieco zmniejszony. Na pewno jest lepiej robić ten challenge bez pomocy farmakologicznej, ale jeśli macie dodatkowo jakieś objawy depresji itp. to moim zdaniem warto rozważyć tą opcję. Teraz ruszam z kolejnym challengem na następne 90 dni a może i dłużej. A wam życzę powodzenia, bo warto spróbować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nofapchallenge #nopornchallenge #nofap #noporn
  • 6
@mishka49: jako absolwent 90 dniowego challengu powiem Ci, że do dwóch tygodni od rozpoczęcia nofapu zdarzało się - szczególnie, jeśli na nieświadomce mieliłeś Wacława w majtach i tak go pobudzałeś. Jeśli nie dotykasz go więcej niż przy myciu i siku to nie ma problemu z blue balls