Tytuł: Ślady Autor: Jakub Małecki Gatunek: literatura piękna, zbiór opowiadań ★★★★★★★★★☆
Przypadkiem natknąłem się na Małeckiego i wow, ale to było świetne. Ostatnio czytałem trochę za dużo starszej "klasycznej" literatury (głównie Conrad, Hemingway, Prus) i potrzebowałem czegoś nowego. Małecki to strzał w 10, powiew świeżości. Książka to zbiór opowiadań, każde o innym bohaterze, ale ich losy wzajemnie się przeplatają. Przez to z jednej strony czytamy to jako osobne opowiadania, ale wszystkie składają się w całość. (Osobno też jak najbardziej funkcjonują, do niektórych na pewno wrócę). Tytułowe "ślady" to to, co zostawiamy w czyimś życiu nawet po krótkim epizodzie, przypadkowym spotkaniu. Akcja wszystkich opowiadań dzieje się w Polsce, czasami w małych wsiach, czasami w dużych miastach. Opowiadania bardzo smutne, ale nie na siłę. Małecki piszę o historiach "zwykłych" ludzi, ich osobistych dramatach, problemach, życiu. Czytając je miałem wrażenie, że to się naprawdę mogło kiedyś wydarzyć. Warto przeczytać, super odkryć nowego autora, na pewno przeczytam więcej jego książek. Polecam mocno, aż żałuje, że kupiłem książkę na promce za 9.50 (zwykłe miękkie wydanie), bo autorowi należało się więcej XD
@algarve_: bardzo dobra książka. Niestety mam taki problem z Małeckim, że wszystkie jego dzieła są w zasadzie podobne i po jakimś czasie czuć już przesyt.
@algarve_: "Rdza" genialna, "Dygot" też świetny chociaż zrobił na mnie mniejsze wrażenie, pewnie dlatego, że przeczytałem go później - tak jak zauważył @ostoja - książki Małeckiego są do siebie podobne, druga już tak nie zaskoczyła. "Ślady" też na pewno przeczytam
Tytuł: Ślady
Autor: Jakub Małecki
Gatunek: literatura piękna, zbiór opowiadań
★★★★★★★★★☆
Przypadkiem natknąłem się na Małeckiego i wow, ale to było świetne. Ostatnio czytałem trochę za dużo starszej "klasycznej" literatury (głównie Conrad, Hemingway, Prus) i potrzebowałem czegoś nowego. Małecki to strzał w 10, powiew świeżości. Książka to zbiór opowiadań, każde o innym bohaterze, ale ich losy wzajemnie się przeplatają. Przez to z jednej strony czytamy to jako osobne opowiadania, ale wszystkie składają się w całość. (Osobno też jak najbardziej funkcjonują, do niektórych na pewno wrócę). Tytułowe "ślady" to to, co zostawiamy w czyimś życiu nawet po krótkim epizodzie, przypadkowym spotkaniu. Akcja wszystkich opowiadań dzieje się w Polsce, czasami w małych wsiach, czasami w dużych miastach. Opowiadania bardzo smutne, ale nie na siłę. Małecki piszę o historiach "zwykłych" ludzi, ich osobistych dramatach, problemach, życiu. Czytając je miałem wrażenie, że to się naprawdę mogło kiedyś wydarzyć. Warto przeczytać, super odkryć nowego autora, na pewno przeczytam więcej jego książek. Polecam mocno, aż żałuje, że kupiłem książkę na promce za 9.50 (zwykłe miękkie wydanie), bo autorowi należało się więcej XD
#bookmeter
ten smutny klimat bardzo mi się spodobał, Małecki zdecydowanie do mnie trafił