Wpis z mikrobloga

Mirki, jak to jest z tą kwarantanną? Mąż ma wynik pozytywny, ponoć ma mieć kolejny wymaz około 11 dnia kwarantanny. Ja nie miałam testu, z sanepidu przekazali mi informacje, że będę miała 7 dnia kwarantanny i będą się w tej sprawie kontaktować. Oczywiście mamy już 9 dzień i nikt nie dzwonił. Jeśli zrobią mężowi i będą dwa negatywne, to kończy kwarantannę, ale co w takiej sytuacji ze mną? Jeśli nikt mi testu nie wykona, a termin wskazany w decyzji minie, to kończę kwarantannę czy jednak ten test musi być? Błagam nie piszcie żebym zadzwoniła do sanepidu, szpitala, NFZ czy lekarza rodzinnego. Większe szanse na to, że samolot na mnie spadnie niż, że w sanepidzie albo szpitalu ktoś odbierze, rodzinny odsyła do sanepidu.

#koronawirus #sanepid #krakow #kwarantanna
  • 19
@Maika: Masz decyzje ze wskazaniem kiedy będziesz miała test? Tam chyba nie ma takich informacji. W większości sanepidów domownik dostaje dopiero po dwóch ujemnych chorego, chyba że też miałaś kontakt z zarażonym.
Kwarantanny są nakładane na 14 dni i przedłużane dalej.
@Maika: Mi też sanepid mówił że dostane po 7 dniach. Siedzę ponad 20. Też chory domownik, wiec sanepid uważa że nie trzeba testować teraz bo nikogo więcej nie zarażę... Kwarantanny są nakładane na 14 dni, potem znowu 14 i potem znowu. Tak długo jak Twój mąż nie dostanie dwóch ujemnych. A jak chcesz dowiedzieć się kiedy przyjedzie karetka na wymaz no to tylko sanepid ma te informacje, oni tworzą rozpiskę dla
@Maika jestem w takiej samej sytuacji. Sytuacja osób z niepotwierdzonym wirusem jest chyba nawet gorsza niż tych zarażonych. Mąż aby zostać ozdrowiencem musi mieć 2 negatywne wyniki pod rząd co czasami wymaga dużego szczęścia. Moi znajomi w tym samym dniu dostali wynik negatywny żeby po ponownym teście po 3 dniach dostać wynik nieroztrzygajacy. Czyli ich pierwszy wynik wgl nie ma znaczenia. Wszystko od nowa. Ale dobra dajmy na to są dwa negatywne.
@Maika: Nie powinni Ci zrobić do tego czasu testu. Męża prawdopodobnie wypuszczą a ty test 7 dni od pierwszego wymazu, lub 7 dni od jego wyjścia. Znam ten ból, ale jaki kraj takie procedury.
@imbirek: ale to się nie zgadza z tym co mówili w sanepidzie. Bo informacja była taka, że pierwsza test będę miała robiony ja. Podlegasz pod Kraków? Bo może co sanepid to inne wytyczne...
@dzana: jest burdel totalny, znam kilka osób z pozytywnym wynikiem w niemal tym samym czasie, sanepid skontaktował się tylko z nami. Ja dostałam decyzję na maila, mąż do tej pory nie. Nikt tam nie odbiera, nie odpisują na maile. SMS o konieczności zainstalowania aplikacji mąż dostał od razu, ja po tygodniu. Sanepid kazał się kontaktować z oddziałem zakaźnym, oczywiście zapomnieli wspomnieć, że to jest tak realne jak dodzwonienie się do nich.
@dzana a to co się dzieje z wynikami testów to jest parodia. Moja narzeczona już 6 testów. W kolejności: pozytywny, pozytywny, negatywny, nieroztrzygniety, negatywny, nieroztrzygniety... Więc minimum jeszcze 2 testy musi wykonać.
@Maika: Faktycznie, różne sanepidy mają różne wytyczne, zobacz na fejsie grupę "kwarantanna domowa" tam dużo osób z Krakowa pisało sposoby jak się dodzwonić i jakie procedury. Ostatnio w głównym inspektoracie wmawiali mi, że zmienili procedury ale i tak one się różnią od regionu. W moim też mówili, że po 7 dniach test dla mnie a potem się okazało że mam siedzieć dłużej niż chory...
Może komuś z Krakowa się przyda informacja, więc napiszę... Od razu mówię, że z moich obserwacji wynika, że każdy sanepid ma inne wytyczne. Tydzień temu napisałam do sanepidu w sprawie decyzji, dziś oddzwoniła Pani, która przekazała ciekawe informacje