Aktywne Wpisy
johnny_tomala +615
PolishPsycho +181
Właśnie obejrzałem tiktoka, w którym dziewczyna opowiada o zagadywaniu do jej koleżanek przez facetów.
Kiedy koleżanki mówią jej, że jakiś creep do nich zagadał, ona dopytuje co takiego w nim było creepy.
Oczywiście odpowiadają wymijająco, że zadawał jakieś dziwne pytania, typu czy nie chciała by się poznać albo co porabia itp.
Na końcu dochodzi do wniosku, że po prostu jej się nie podobał xDDDD Kuźwa, przecież to jest kwintesencja memów internetowych i
Kiedy koleżanki mówią jej, że jakiś creep do nich zagadał, ona dopytuje co takiego w nim było creepy.
Oczywiście odpowiadają wymijająco, że zadawał jakieś dziwne pytania, typu czy nie chciała by się poznać albo co porabia itp.
Na końcu dochodzi do wniosku, że po prostu jej się nie podobał xDDDD Kuźwa, przecież to jest kwintesencja memów internetowych i
5-10% dla developera uzależnione od ocen brzmi jak nieśmieszny żart. Nie wspominając już o "testowaniu zainteresowania", co jest niezgodne z umową Steam. Przykre, bo tak działają wszystkie WIĘKSZE (pozdrawiam Playway) gamedevowe spółki #gielda w PL - najpierw strona na Steam i trailer, później szukanie studia, które za marne pieniądze zrobi grę. Mam wielką nadzieję, że Steam w tym zakresie się ogarnie - w sklepie robi się syf, a przez takie rzeczy fajne gry które ISTNIEJĄ tracą na widoczności.
źródło: https://www.bankier.pl/wiadomosc/GAMING-FACTORY-S-A-Zawarcie-umowy-na-wykonanie-Pizza-Simulator-w-wersji-na-PC-7951191.html
#januszbiznesu #playway #plw
No koszt jaki ponosi developer na tym poziomie jest tutaj podobny, tylko liczony w roboczogodzinach.
Inna sprawa że nie wiem jak jest teraz, ale ja dla nich klepałem jak byłem w liceum/początek studiów, więc ten poziom developerki rządzi się swoimi prawami (chociaż wtedy oferowali chociaż stałą stawkę za cały projekt, widać zdziczało).
Wydawca i producent decyduje o kształcie
Komentarz usunięty przez autora
Jeśli to nie jest jakaś pomyłka i rzeczywiście deweloperzy dostają hajs za produkcję dopiero po wydaniu gry i w dodatku jest to uzależnione od ocen xD, to tylko pokazuje poziom tej spółki.
Testowanie zainteresowania "preprodukcjami", czyli samą stroną na steam z animacjami, bez rozpoczętych jakichkolwiek prac nad grą może być uważane za chamskie, jasne. Ale jestem to w stanie jakoś zrozumieć. Jest to model biznesowy który działa i
@MichalPypek: tylko jest to łamanie umów ze steam i budowanie widoczności na czymś co nie istnieje. To samo robi Playway. Lekki spam? To jest mega spam.
na playway pluje tylko z powyższego powodu,
@Krzeslowswetrze: tak, zobacz jakie kwiatki wychodzą później, że #!$%@? zrobione itd. Nawet jest gorzej, bo ludzie płacą za coś czego nie ma i czekają na to latami i ostatecznie dostają coś co nie wygląda tak jak na wizualizacjach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A nawet gdy gra będzie ok na miarę gry Indie, załóżmy zysk netto na poziomie 1 mln (przy cenie 40 zł za sztukę to >30k sprzedanych kopii) to dev dostanie 50k. Czyli 3 osoby robiące za średnia krajowa przez
@Gjbgghbhhjj: przeczytałem, ale jeżeli wynagrodzenie od sprzedaży jest całym wynagrodzeniem to jest to jakiś żart. co innego jeżeli wydawca finansuje produkcje i daje bonus 5-10% w zależności od wyników sprzedaży.