Wpis z mikrobloga

@LubelskyPL: największy przypał na pogrzebie? (Raz byłem na pogrzebie gdzie chłopaki z zakładu się pogniewali bo dół był wykopany za głęboki czy coś, zawineli manaty i rodzina sama musiała włożyć trumnę i zakopać)
@LubelskyPL: Dzięki za wywołanie. Pozwolę się dopisać do tablicy pytań :)

1) Co Cię skłoniło do podjęcia tej pracy, jesteś z niej zadowolony? Spodziewałeś się czegoś gorszego niż w rzeczywistości?

2) Napisz czy lub jak często zdążają się przypadki gdy rodzina zmarłej osoby ma jakieś szczególne (nietypowe, dziwaczne) wymagania co do sposobu obchodzenia się ze zwłokami, ubioru itp. Jakiś przykład dziwnej sytuacji który zapadł Ci w pamięć?

3) W jaki sposób
@LubelskyPL interesuje mnie ta robota, czy moge wykonywać ja jako praca "w wolnym czasie"? Np dzwoni telefon we wtorek a ja akurat nie moge, to mam byc na nastepny w srode jak bede mogl moze to tak pracować?