Wpis z mikrobloga

@johnnyblue159: Niestety nie wpadłem na to, żeby prowadzić statystyki, a szkoda. Zacząłem gdzieś tak ok. 3-4 lata temu. Mniej więcej jedną butelkę wody piję codziennie, przy czym często zapominałem/nie chciało mi się przykleić etykiety, więc tak bym tego nie liczył.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Henrykko: zajęło mi chwilę żeby ogarnąć, że to "walec z etykiet" a nie "walczę tykiet" (co to jest "tykiet"?!) ()
Bardzo ładne, życzę powodzenia w dalszym rozwoju!
  • Odpowiedz
@pieskiezycie: no właśnie robię sam wszystko z wypitych butelek wody. To możliwe że porównanie do kuli z taśmy nie jest zbytnio adekwatne, no bo jednak tam wystarczy kupić dużo taśmy i przyklejać kiedy jest czas, a ja jestem ograniczony przez moje dzienne spożycie wody xd
  • Odpowiedz
@Henrykko: po pierwsze troszkę ścieśniaj, bo widać że walec ma luzy, a co za tym idzie podana średnica może być zawyżona, a po drugie: czy kleisz na kleju który pozostaje na zdartej etykiecie, czy dodatkowo czymś podklejasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@szad7: właśnie przyklejam tak ciasno jak się da, ale niestety luzy robią się i tak same z siebie. Jak zaczynałem te parę lat temu to etykiety były bardziej papierowe to lepiej do siebie przylegaly, a z czasem jak zmienili na takie plastikowe przezroczyste no to jest jak jest. Widać to w rzucie z góry jak zmieniały się etykiety w trakcie tworzenia walca( ͡° ͜ʖ ͡°) Kleję tylko
  • Odpowiedz