Wpis z mikrobloga

fobia ^_^


@Patobus: w pracy chodzę pod wagonami kolejowymi czy członami ETZ postawionymi tylko na 4 kobyłkach zespawanych z kątownika gorąco giętego 90x90x5mm.

A i zdarza mi się gdy wchodzę do środka takiego wagonu a nad nami właśnie przenoszą inny wagon, pozbawiony tylko wózków.



@Patobus Ty sam przy nim majstrujesz? Masz jakiś garaż do tego przeznaczony, czy u kogoś? Pytam z ciekawości, bo zastanawia mnie jakie mogą być koszty napraw takiego sprzętu. Domyślam się, że o części zamienne nie jest już tak łatwo?
@Trollunio: Nie, nie mam skilla ani narzędzi do tego. Mniejsze rzeczy robi przemiły Pan Mechanik, na większe jeździmy do MZK póki co. Jeśli chodzi o części to naprawdę nie jest źle, póki co masa H9ek kończy na szrotach i zapas części jest. Do tego to są naprawdę mega proste części, jak trzeba to się przycina, sztukuje itp. Najgorsze były opony, bo prawie podwoiły wartość autobusu. :E