Aktywne Wpisy
JEST-SUPER +70
Mam 27 lat i powiedzmy, że coś w tym życiu osiągnąłem. W tym roku kupiłem mieszkanie 72 m2. Oczywiście na kredyt. Zarabiam 5 tys zł. Kredyt + opłaty to teraz dla mnie 3 tys zł. Jak doda się paliwo, jedzenie i jakieś nieprzewidziany opłaty, to mało zostaje albo wręcz nic. Mnie to nie martwi, bo spełniłem swoje marzenie. Samochód też mam porządny, bo od 3 lat jeżdzę Mazdą 6 z 2016 roku
u_k1 +578
Wyk0pek pisze "fajnopolak" i od razu wiesz z kim masz do czynienia xD sfrustrowany troglodyta z pianą na ustach.
#sejm #bekazpisu #bekazpodludzi #takaprawda
#sejm #bekazpisu #bekazpodludzi #takaprawda
Jestem rodzajem człowieka, który jak się czegoś chwyci, to zaczyna chłonąć wiedzę jak gąbka i tryhardować, choć potrafię szybko się wypalić. Niewiele rzeczy przyciąga mnie na dłużej. Liczę, że w tę tematykę będę mógł zanurkować, ale potrzebuję od Was nieco rad na start.
Dlatego chciałem się zapytać, czy macie jakieś dobre sposoby na mnożenie pieniędzy? Dotychczas z tego co czytałem to są takie opcje:
- lokaty - ale to gówno pieniądze
- konta oszczędnościowe - mam takowe, ale to oczywiście też gówno pieniądze
- inwestycja w złoto? Pewnie to jest dobre zabezpieczenie przed inflacją, ale raczej na tym nie zarobię.
To wyżej to z takich bezpieczniejszych i nudniejszych sposobów. Dlatego myślałem nad
- kryptowalutami
- graniem na giełdzie
- ew. obstawianie meczy itd., raz się napaliłem, bo moje pierwsze obstawianie dało mi z 700 zł zysku, ale to było FAME MMA i było łatwo oceniać, a potem już na mniej oczywistym obstawianiu wtopiłem ze 100 czy 200 zł, no i przestałem to robić.
Problem jest taki, że #!$%@? się na tym znam i szczerze to nie wiem gdzie bym miał zacząć. Nie chcę trafić do jakichś gównogrupek czy gównopiramidek, choć z tego co widziałem, to grupki mogą być pomocnicze (szybkie info jak pojawi coś opłacalnego do kupienia/sprzedania).
Na przykład (kompletnie się nie znając), myślałem sobie, że pewnie warto było zainwestować w akcje Amazona jak koronawirus się zaczął rozprzestrzeniać. Tylko totalnie nie wiem, czy tak się da w ogóle robić? I jak to robić? Co, wchodzę na jakąś giełdę internetową i sobie kupuje akcje Amazona? XD Tak, wiem, mógłbym pogooglować, ale wolę dostać info z pierwszej ręki od kogoś, niż przesiewać wszystkie wyniki, żeby pozbyć się kałomoczu na jaki trafię. Jeżeli jest tu jakiś ogarnięty mirek w tych sprawach to byłbym wdzięczny. Tak podsumowując, to moje pytania:
- krypto czy giełda (kursy walut/akcje)?
- czy na giełdzie handluje się i akcjami i kursami walut, czy inaczej się nazywają "miejsca" do handlu nimi?
- jakie ewentualne strony, bo zgaduje, że różnią się prowizjami? Jak to wygląda z prowizjami?
- jakie ewentualne narzędzia do wygodnego śledzenia danych?
- no i główne pytanie - jak w ogóle zacząć bawić się w takie gówno, są jakieś legitne kanały na YouTube, które przedstawiają ten temat niczym Etrapez matmę, czy Vsauce szeroko pojętą naukę?
P.S. Oczywiście nie zamierzam od razu 30k pchać i ryzykować, na początek pewnie bawiłbym się groszami, a potem przeznaczył np. tysiaka na to i patrzył jak mi idzie. Słyszałem, że są darmowe symulatory opierające się na prawdziwych danych, czy opłaca się w takie coś bawić w ogóle? Byłby to pewnie niezły trening, no ale wiadomo, granie fejkowym hajsem to nie to samo i inaczej się postępuje.
Z góry dzięki!
#oszczedzanie #oszczedzanie #gielda #gielda #krypto #kryptowaluty #akcje #obligacje #hajs
Finansowa Forteca, Marcin Iwuć.
To tyle
Dzięki, trochę się ociągałem z tematem inwestycji i dopiero niedawno zacząłem cokolwiek robić w tym kierunku - może nie kupiłem książki Marcina, ale oglądałem jego filmy, ogarniam 'podstawy' tego tematu i całkiem mi się podoba
@OsSikorskiego
Dzięki, właśnie z tego co się zorientowałem to obligacje wydają się najlepszą opcją, żeby się uchronić od inflacji. Jedynie muszę jeszcze ogarnąć jak to dokładnie można połączyć z IKE, bo z tego co wiem, to
Ja planuje odłożyć kase na portfel długoterminowy może pod koniec tego roku, może w następnym, a na razie to poduszka finansowa i odkładanie kasy głównie na (kiedys) hipoteke pod mieszkanie
Dla obligacji masz coś takiego: założenia: wkład 15000, inflacja co roku 3%, czas 10 lat (pełny cykl EDO do wykupienia)
Normalnie: po roku masz (15000x1,7%)x81% zysku czyli 206.55 samego zysku już po potrąceniu belki. Teraz kwota 15206.55 jest kapitalizowana rocznie o 4% i potrącany jest podatek, po 9 latach jest to 20261.08
Dla IKE: po roku jest 15255, po kolejnych
W sumie faktycznie różnica przedterminowej wypłaty po 9 latach nie jest wielka, bo w Twoim przykładzie 176 zł, ale zawsze coś, kilka granderów w KFC by było :D
Postanowiłem, że co jakiś czas sobie odpowiem sam na moje pytania, o ile zostanę w temacie. Aktualnie jestem nadal noobem i coś tam liznąłem tematyki w ciągu 2 miesięcy, więc odpiszę sobie na tyle ile potrafię.
Obojętnie, why not both? Kursy walut to raczej słaba opcja, wydaje mi się, że słabe wahania, i szczerze to na chwilę obecną nie wiem jak tutaj cokolwiek przewidywać.