Aktywne Wpisy
Odwiertnik +142
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +70
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Jak widzicie, muszę teraz żyć dosyć oszczędnie, więc powiedziałem o tym swojej dziewczynie, że nie stać mnie obecnie na chodzenie do restauracji, stawianie jedzenia itd. No że nie mogę szaleć, póki nie dostanę podwyżki lub premii. Co na to moja dziewczyna?
Moja dziewczyna nie ma obecnie żadnych wydatków. Zarabia 4200 zł, mieszka z babcią, nie płaci nic za mieszkanie, nie ma samochodu, do paliwa się nie dokłada. Więc jedynie bilet miesięczny musi kupić.
Nie wiem co o tym myśleć. Racjonalnie patrząc, ja nie chce jej ograniczać. Ja bez wychodzenia do restauracji przeżyje, a skoro ona lubi sobie chodzić i zjeść coś fajnego, czy pójść do kina i ma na to pieniądze, to nie chce jej ograniczać, że ma ze mną w domu siedzieć.
Z drugiej strony jest mi #!$%@? przykro. Bo w większości naszych wyjść to ja płaciłem za nas oboje. Do paliwa nigdy się nie dołożyła, nie mówiąc już o jakimś mechaniku. W 90% przypadków jak się widzimy odwożę ją do domu. Jak gdzieś jedziemy do miasta, to zawsze najpierw po nią jadę autem. Ona uważa że to jest oczywiste że facet ma tak robić i to jest oczywiste w związku. Teraz jak ja nie mam kasy, to ona sobie będzie sama chodzić do knajp. Myślę, że choćby za to, że ja w większości płaciłem (nie zawsze, czasem ona stawiała) i za to że ją wożę, to mogłaby mnie wziąć mnie do knajpy. A przynajmniej ja bym tak zrobił, gdybym to ona nie miała kasy. Albo bym wcale nie poszedł albo jej zafundował.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zalesie #rozowepaski
kasa jest WAŻNYM punktem w związku, jeśli ona do tej pory nie zapłaciła za restaurację, kino, tankowanie czy cokolwiek to chłopieee...
odpuść sobie (przynajmniej masz pretekst teraz) bo trafiłeś na roszczeniową księżniczkę └[⚆ᴥ⚆]┘
Mna wychodzi z założenia, że wszystko jej się należy, bo naoglądała się tik-tokowego gówna ;/
Masz mieszkanie, pracę, skup się na znalezieniu wartościowej dziewczyny i już ;)
@JEST-SUPER: księżniczka i pijawka
jak taką chcesz, to weź ukrainkę, przynajmniej ładniejsze są
@JEST-SUPER: powiedz jej, ze mamy rok 2024 a nie 1824
dla niej - jesteś też nikim więcej niż chłopcem z którym szuka docelowego przeznaczenia (niewykluczone że możesz być ty, ale nieprzesądzone też)
kiedyś za dawnych czasów ludzie się poznawaili żeby się ożenić, ludzie podobnego stanu, małżeństwo było nierozerwalne
nie było tak że miałeś dziewczynę, potem drugą, potem szóstą, bo by cię socjeta
Jeśli to nie bait, to właśnie masz szanse uniknąć władowania się na srogą minę. Masz swoje cele które konsekwentnie realizujesz i one wydają się nie być kompatybilne z planami tej pani. Kobiety to niestety worek bez dna jeśli chodzi o pieniądze. Pytanie czy będzie Cię stać na taką rosnącą "inwestycję" i co się stanie gdy przestaniesz być wypłacalny.
Problem jest stary jak świat. Pisali o tym Balzac, Flaubert, Dumas a
Uciekaj Mirek póki możesz
@JEST-SUPER: tak więc otwarcie przyznała się, że jest taką bardzo drogą #divyzwykopem XDDD