Wpis z mikrobloga

Jedną z cech Batmana, którą słabo oddają filmy, jest jego skrajna brutalność. W zasadzie jedynym momentem, w którym kogoś porządnie krzywdzi, jest scena bicia Jokera podczas przesłuchania. Ale tam ma to charakter osobisty. Chodzi uratowanie bliskiej osoby.
Tymczasem w niektórych komiksach mówione jest wprost, że Batman to psychol. Napotkanych bandziorów zdarza mu się tłuc tak mocno, że po spotkaniu z nim trafiają na długo do szpitala. Bywały przypadki, że świadomie uderzał ich w taki sposób, że uszkodzenia pozostawały im do końca życia. Nie wspominając już o regularnym pozbawianiu ich uzębienia czy łamaniu żeber.
Batman w komiksach budzi strach, a niekiedy nawet przerażenie, wśród przestępców. Raz było wspomniane, że pojawił się na moment w Metropolis i przestępczość tam zanikła na kilka dni. W Gotham najbardziej zdegenerowana dzielnica zamiera zupełnie raz w roku, w noc, w którą zginęli rodzice Bruca i patrolujący miasto Batman jest wtedy bardziej niż zwykle skory do zadawania bólu.
Tej strony nie da się poznać z filmów.

#komiksy #dccomics #batman
skrzacik320 - Jedną z cech Batmana, którą słabo oddają filmy, jest jego skrajna bruta...

źródło: comment_1599494432lLLtqySu0ymVob1InlPKpl.jpg

Pobierz
  • 10
@skrzacik320: @Scutacarus: W sumie racja, w trylogii Nolana (która zresztą uwielbiam) bardziej chodziło o symbolikę i świetne kreacje 'tych złych', ale w trailerze The Batman jak tłucze typa to wygląda to całkiem całkiem.
Krs90 - @skrzacik320: @Scutacarus: W sumie racja, w trylogii Nolana (która zresztą uw...
Affleck tam się nie #!$%@?ł w tańcu i łamał łapy


@Mega_Smieszek: @Scutacarus: W sumie on grał Batmana najbardziej zbliżonego do komiksów. Ale to jednak nie do końca o to mi chodzi. Batman zawsze bił się z przeciwnikami i i ich nie oszczędzał. To o czym mówię, to to, że w niektórych historiach on się prawie nad nimi znęcał. Gotham to współczesna Sodoma i Gomora, w której mafia je kolacje z
@skrzacik320: Nolan zrobił dobre filmy akcji, ale gówniane filmy o Batmanie. Batman w jego filmach to taki superpolicjant pozbawiony tego, co czyni tę postać ciekawą w trylogii w zasadzie cały geniusz Batmana polegał na jego technologii i właśnie to co wspomniałeś, że Batman jest psycholem w ogóle kto normalnym latałby nocami po Gotham i prał ludzi u Snydera postacie napisane były tragicznie, ale ten Batman widać ma lekko nie po kolei
@skrzacik320: ta brutalność Batmana miała też wpływ na Dicka, który go przez to opuścił. Nie pamiętam jak było w komiksach, ale w animacji postanowił odejść, jak zobaczył, że ten połamał kości gościowi na oczach jego córki. W Titans Dick też cały czas odczuwa traumę od jego brutalności. W Arkham Knight czasem można usłyszeć dialog przestępców:
"Batman jest w pobliżu, trzeba go zatrzymać zanim nas zabije"
"On nie zabija"
"Masz rację, tylko