[PiccoloGrande]

Bliska mi osoba wróciła zza granicy, ma gorączkę i kaszel. Lekarz na teleporadzie nakazał wykonanie testu na koronawirusa.

W poniedziałek zamknięto nasz lokalny punkt pobierania wymazów, który do tej pory funkcjonował (bo ponoć zmieniło się rozporządzenie). Każą kontaktować się znowu z POZ.

W POZ powiedzieli, że nie wiedzą, gdzie teraz wykonać test.

Kurtyna z dykty.

#koronawirus #sluzbazdrowia #zdrowie

[WaveCreator]

@PiccoloGrande: Rząd z dnia na dzień bez żadnego okresu przejściowego zmienił cały proces.
Kazali sanepidom odsyłać ludzi dzwoniących z objawami do POZ, że niby na każdy test musi być skierowanie z POZ. Jednocześnie POZy nie zostały na to w żaden sposób przygotowane i nie mają informacji gdzie mają wysyłać chorych na testy, skoro nie do sanepidu.

W dupie zostały też osoby, które były na kwarantannie przed zmianą przepisów i miały zaplanowany

[c.....y]

@PiccoloGrande: Rozumiem, że tylko jeden punkt pobrań macie w mieście, i coś takiego jak szpitale, albo oddział chorób zakaźnych nie funkcjonują? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[J.....y]

@PiccoloGrande: najbliższy szpital zakaźny?

[PiccoloGrande]

Rozumiem, że tylko jeden punkt pobrań macie w mieście

@czlowiek_zbuntowany: Nie wiem. Nasz lekarz rodzinny też nie wie.

@Jasmonowayy: No ale co, ma tam jechać na pałę, bez skierowania, poza procedurą? Czym? Taksówką czy tramwajem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[J.....y]

@PiccoloGrande: to siedź w domu te 10 dni jak nie masz czym podjechać, sam sobie zrób kwarantanne i tyle. Kiedyś jeszcze chyba po domach jeździli z wymazami, ale nie wiem. Baby z sanepidu widocznie za dużo pracy miały, więc przerzucili na teleporady POZ.

[c.....y]

@PiccoloGrande: No to jak Ty nie wiesz, i rodzinny nie wie, to pozostaje wam robić z siebie ofiarę, nie? xD
Rozumiem, że ciężko wziąć telefon i zadzwonić na oddział zakaźny, albo zajrzeć na stronę internetową szpitala, albo sanepidu, żeby sprawdzić wykaz placówek, które robią wymazy? Albo, chociaż żeby się dowiedzieć na infolinii co macie teraz zrobić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wojna]

@PiccoloGrande: No tak, gorączka i kaszel to pewnie zaraz umrze. Niech sie wyleczy domowymi sposobami a nie leci od razu do sanepidu XD

[PiccoloGrande]

@czlowiek_zbuntowany: Jak czytam takie posty to zawsze zastanawiam się, czy to po prostu popularna chęć #!$%@? się do czegokolwiek, czy reakcja obronna na to, że jest się #!$%@? przez rząd.

#!$%@? typie, jak jestem chory, to idę do lekarza i oczekuję pomocy. Nie otrzymuję pomocy i uważam, że jest to nie w porządku. Rozumiesz, że oddział zakaźny kieruje na POZ, infolinia kieruje na POZ, sanepid nie odbiera, a na stronie szpitala

[PiccoloGrande]

@wojna: Ok, przekazuję, że ma olać zalecenia lekarza, bo bordowy wykopek tak powiedział.

[wojna]

@PiccoloGrande: Pewnie. Niech od razu wtranżala aspirynę albo paracetamol. Bo przecież gorączka i kaszel to taka straszna sprawa.

[ProResHq]

@PiccoloGrande: Tym lepiej dla Was w sumie - nie będzie sanepidu na głowie. Przesiedź chociaż tydzień w domu, unikaj ludzi, poinformuj osoby, z którymi się kontaktowałeś i tyle. To samo doradź tej osobie. Jeśli coś Wam się zacznie poważniejszego dziać, to telefon na pogotowie, żeby nikogo nie narażać. Będzie dobrze

[wielad]

@PiccoloGrande: po UJ w ogóle dzwonić i się chwalić objawami to ja tego nie rozumiem. Kogo miałeś zarazić to zaraziłes już. Przeleżeć to w domu zaleczyć jak zwykła grypę a nie #!$%@? się w problemy na własne życzenie.

[PiccoloGrande]

@ProResHq:
No ta, po #!$%@? chodzić do lekarza, gdy jest się chorym. Chwalipięta pieprzony tylko by się chwalił objawami kuwa.

[Squatlifter]

@PiccoloGrande: szczerze? jakbym był obecnie przeziębiony to bardziej bałbym się zadzwonić do lekarza niż ewentualności, że to wirus. Odizolowałbym się, zamknął w domu i czekał na rozwój sytuacji, czy się pogorszy czy polepszy. I tak nie ma lekarstwa ani na przeziębienie, ani na grypę, ani na koronę. Ale współczuję, że was system olał. W sumie to mocno kuriozalne tp jest, bo nagle dobrowolnie i na ochotnika zgłasza się potencjalnie zakażony koronawirusem

[taktoto]

@PiccoloGrande Zmień POZ, tyle co doradzę

[PiccoloGrande]

@Squatlifter: No tak, tylko wiesz, następnym razem to może nie być kaszel, tylko zawał i też obawiam się, że ktoś może nie zauważyć, nie wiedzieć, nie chcieć, olać...