Aktywne Wpisy
Cosipi +76
Stało się to co się miać, stało się miać.
Najbardziej przereklamowane, nieśmieszne, nuuuuuuuuuuudne i skrajnie głupie dziadostwo jakim jest Wszystko wszędzie naraz zdemolowało Oscary we wszystkich najważniejszych kategoriach...
Najpierw Lewactwo bingo:
- 95% obsady to oczywiście osoby rasy innej niż biała
- Mąż głównej bohaterki to totalny nieudacznik i pała życiowa xD
- Córka bohaterki to oczywiście Les*ka
- Julka w różowych włosach
- "humor" i żarty to dosłownie strapon w dupie
drogba90 +130
Chciałbym mieć znowu 15 lat, obudzić sie w 2005r
Lipiec, wakacje, wstajecie o 9, mama zrobila bułki i herbate, odpalacie kompa, wlaczacie gta sam andreas i #!$%@?, pozniej koledzy przyjezdzaja, idziec8e pograc w gałe, o 15 na obiad, do wieczora znowu na dworze, wieczorkiem do domu i znowu gta albo inna gierka, zero problemow, zero zmartwień, wszyscy zdrowi, mlodzi, wypoczęci
A teraz? 33 lata na karku, przegrane życie, wegetacja, wstawanie o 4
Lipiec, wakacje, wstajecie o 9, mama zrobila bułki i herbate, odpalacie kompa, wlaczacie gta sam andreas i #!$%@?, pozniej koledzy przyjezdzaja, idziec8e pograc w gałe, o 15 na obiad, do wieczora znowu na dworze, wieczorkiem do domu i znowu gta albo inna gierka, zero problemow, zero zmartwień, wszyscy zdrowi, mlodzi, wypoczęci
A teraz? 33 lata na karku, przegrane życie, wegetacja, wstawanie o 4
Muszę skończyć z tym nałogiem, nie gram po 10 gier dziennie, tylko raczej 1 dziennie albo 1 na 2 dni.
Ale moje podejście wygląda tak:
- a zanim usiądę do nauki jscriptu to zagram sobie na odstresowanie 1 gierkę w lola,
- a dobra uczyłem się dzisiaj 3 godziny to zagram sobie 1 gierkę dla relaksu,
- a rozwiązałem w końcu problem, nad którym siedziałem 2 dni to sobie zagram gierkę.
Gdzie w 90% przypadkach ta gra to nie relaks tylko #!$%@? hegemonia. I ja nie mówię, że ja muszę wygrać grę, mogę każdą przegrywać - ale żeby ta gra była wyrównana, fajnie się grało. A to wygląda zazwyczaj tak 20:1 dla przeciwnika albo dwóch typów z mojej drużyny wyjdzie. No kończy się gra po 30-40 minutach bo debile się nie podadzą, a ja zawsze zadaje sobie to #!$%@? pytanie "Po #!$%@? w to w ogóle grałem ? jak tylko się wkurzyłem, mogłem za te 30 min coś więcej się pouczyć".
Równie dobrze, mógłbym się "odstresować" te 40 min biegając, waląc w worek treningowy - a było by to o wiele zdrowsze. Chciałbym, przestać w ogóle grać, przeglądać wykop, portale o grach - bo to jest taka #!$%@? strata czasu ze ja pitole.
Zawsze chciałem dłubać jakieś hand made vintage meble typu taborety, stoliki kawowe, półki, wieszaki no ale mieszkając w kawalerce to jest nie możliwe.
Ważne aby te rzeczy nie stały się całością twojego życia. Jeśli znajdujesz codziennie trochę czasu na samorozwój i rzeczy ważne to jest wystarczająco dobrze :)
@kodecss: ale nigdzie indziej nie możesz zdemolować na midzie chłopa do ragequita, w tym problem xD
Fajna taktyczna gra, gdzie obydwie drużyny myślą. A nie bezmyślne naparzanie się skillami, niestety taki wyrównany mecz trafia się raz na 5 gier. Jedynym rozwiązaniem jest znalezienie 9 osób i grać sobie raz na jakiś czas ustawiony mecz. Gdzie każdy się stara a nie:
- #!$%@? się i pisze ff15 open mid
- idzie afk
- przychodzi