Wpis z mikrobloga

Yhh.. chciałem przygarnąć z dziewczyną kota, znaleźliśmy ślicznego kotka i umówiliśmy się na odebranie o 19. Docieramy na miejsce, dzwonimy i.. nieaktualne (,)
Jak można nie dać znać że kot poszedł do kogoś innego (o ile rzeczywiście oddała go komuś), gdy przez dwa dni zapewniało się że kot jest i czeka na odebranie, kobieta umawia się na konkretną godzinę z podaniem adresu i nagle taka akcja. Po prostu nie ogarniam..
#zalesie
#koty
  • 4
@Radysh: Weźmiemy, po prostu cała sytuacja jest tak abstrakcyjna że nie ogarniam.. no i zapłakana dziewczyna która jarała się przygotowywaniem zabezpieczen w mieszkaniu, kupowaniem rzeczy dla kota itd, a teraz leży i nie wie co ze sobą zrobić. Ludzie są niepoważni :/