Wpis z mikrobloga

Słuchajcie tego.
Właśnie odbyłem długą rozmowę z administracją która chce mi pomóc, zna problem i ma skargi też z innych klatek które administruje. I uwaga, uwaga! Najlepsza część.
"doszły mnie słuchy że wynajmujący z tych lokali narzekają na Pana jak Pan próbuje ich uciszyć".

XD

Rozumiecie to? Pato turysta, robiący imprezę w bloku mieszkalnym, w dodatku w nocy, poskarżył się do firmy że sąsiad z góry mu tupał albo przyszedł i zabronił (!!!) hałasować! I ta skarga przeszła przez firmę, właścicielkę i dotarła aż do administracji. Beka. A teraz przefrazujmy to jak to musiało brzmieć:

"Dzień dobry? Firma RakDomex? Ja tu wynajmuje i mi sąsiad tupie bo drzemy ryja o 2 w nocy... Chcemy podrzeć ryja o 2 w nocy bo przyjechaliśmy się bawić ok? Załatwcie to ok?"
"Dobry, Pani Bożena? Bo my wynajmujemy Pani lokal i tam sąsiad nam gości ucisza."
"Administracja? Dzień dobry, bo sąsiad egzekwuje przestrzeganie ciszy nocnej i ma problem z imprezami."

XD

A teraz dobra wiadomość. Ponownie skontaktowałem się z Panią dzielnicową. Otrzymałem informację że w bloku obok jest dokładnie taka sama osoba jak ja, która mieszka w ciągu hostelowym (czyli ma najem pod sobą i nad sobą), i tam sprawy zostały zgłoszone do wykroczeń. Więc wysyłam swoje nagrania, opis sytuacji i jedziemy do sądu.

Jako że uporządkowałem wszystkie nagrania które zrobiłem, postaram się wrzucić ocenzurowaną perełkę z jednej pamiętnej nocy (panieński, około 12 osób, granie w piłkę na klatce o 2 w nocy).

#airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju #warszawa
  • 18
@Jasak: a właścicielem tego mieszkania z Airbnb jest osoba prywatna czy firma? Przepraszam ale ten tag ma dużo postów, nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego.

U moich rodziców na takich wynajmujących pomogło dzwonienie do właściciela za każdym razem jak był problem. Niezależnie od godziny i dnia. Jak musiał uspakajać swoich lokatorów o 3 w nocy to długo nie pomieszkali.
@Precypitat: @crewlove: u nas ostatecznie trochę pomogło wywołanie pożaru przez wynajmujących. Pijany lokator usnął na kanapie z papierosem, obudził się dopiero jak kanapa się konkretnie zapaliła. Próbował ugasić to wodą z maleńkiego akwarium a potem po prostu zaczął drzeć japę. To w zasadzie miło z jego strony, bo dzięki temu dwóch sąsiadów ugasiło to jeszcze zanim wpadła wezwana przez kogoś straż pożarna.

Dzięki temu straty to tylko kanapa, remont pokoju,
@Azai: oczywiście. Z rozmowy z administracją dowiedziałem się że w jednej z klatek na lokal krótkiego narzeka... FIRMA która ma tam biuro. Dlaczego? Bo ich np. zalali. Pewnie youtuberek na challenge przyjechał z wanną.
I wielokrotnie to pisałem w moich postach, w końcu stanie się tragedia. Może to być pożar, może być i morderstwo. To drugie może wam się wydać śmieszne prawda? Bo przecież wynajmujący podaje swoje dane. OTÓŻ NIE! Oni
@Jasak: ale jak ktoś czegoś takiego nie doświadczył to mówi, że jesteś czepliwym człowiekiem, bo co Ci przeszkadza impreza i 10 pijanych Sebków ;). Oprócz darcia ryja jest całkiem duże prawdopodobieństwo, że Sebki doprowadzą do czegoś takiego jak opisałam. A tam mieliśmy laski biegające o trzeciej w nocy w szpilkach po mieszkaniu i z mieszkania przed blok (trzecie piętro). Studentów robiących karaoke na parapecie. Dziewczyny wywalające w nocy pijanego agresywnego kolegę
@Jasak: Pozdrowienia z Poznania, trzymaj się ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pisaliśmy o najmie krótkoterminowym w Poznaniu, niestety bez specjalnego odzewu. Widocznie mentalność "mieszkasz w centrum i chcesz ciszy, przyzwyczaj się" trzyma się mocno.
@Przegrywek123: Gdyby zakwalifikować najem krótkoterminowy z urzędu jako usługi hotelowe, to wtedy mogłyby być budowane tylko tam, gdzie jest miejsce w planie miejscowym. Dziś airbnb traktuje się jak zwykle mieszkanie, którego właściciel