Wpis z mikrobloga

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Sierpniowe-ochlodzenie-w-mieszkaniowce-Wciaz-budujemy-mniej-niz-przed-rokiem-7965679.html

Jak wynika z szacunków GUS, pod koniec sierpnia 2020 r. w budowie pozostawało 830,9 tys. mieszkań o - 0,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.


Niemal 831 tysięcy mieszkań w budowie, ja pierdykam, czyli wychodziłoby powiedzmy tak z półtora bańki mieszkańców, lekką ręką. Serio takie zapotrzebowanie jest? W wymierającym kraju? Tak, tak, wiem: Ukraińcy + eksodus z małych miast do dużych, wszyscy będą żyć na kupie w metropoliach a domy na wsiach będą stały puste.

#mieszkanie #nieruchomosci
  • 4
@arsze_nick: ja nie wiem gdzie wy wszyscy widzicie te mieszkania wyprzedawane na etapie dziury w ziemi. To już nie 2019. Z moich obserwacji wynika, że sprzedaż bardzo mocno spowolniła, wręcz w niektórych inwestycjach niemal stoi, ewentualnie "rezerwowane" są jakieś pojedyncze małe klitki. Pytanie o to, czy naprawdę jest takie zapotrzebowanie, było retoryczne. Po mojemu to trochę przeszarżowali, widocznie wydawało im się, że taka hossa jak w 2019 będzie trwać wiecznie. Jest
Najwidoczniej tak, chociaż też mnie to dziwi. U mnie w mieście mieszkania sprzedają się na etapie dziury w ziemi, więc popyt jest.


@arsze_nick: Możesz zdradzić miasto i inwestycję? Wrocławscy deweloperzy, których obserwuję sprzedali w niektórych inwestycjach pojedyncze mieszkania od marca.