Wpis z mikrobloga

@DzikiChleb: haha chyba kolejnego frajera. Widać, że w Polsce samochodoza mocna zresztą jak w każdym kraju mniej rozwiniętym. Ja będąc kierowcą nie mam problemu z zatrzymywaniem się na przejściu dla pieszych. Podobny przykład, że w Polsce brak kultury to ciągła jazda lewym pasem pod zderzak powyżej limitu prędkości. Jadąc autostradą w Austrii jest pełna kulturka.
@vikop-ru: Ale fajnie po komentarzach widać kto nie ma prawa jazdy i nie rozumie tego mema xD Mi się zawsze miło robi gdy ktoś podziękuje po tym jak zatrzymam się przed przejściem, mimo że muszę to zarobić tak czy siak. Mając to na uwadze sam odwzajemniam takie zachowanie gdy przechodzę przez drogę. Zwykła życzliwość i nic więcej. Pani ekspedientce, która przyszła wam zatwierdzić alkohol na kasie samoobsługowej też nie dziękujecie za
@Dzejbok: ja bym nawet poszedł kawałek dalej i powiedział że po komentarzach widać jakimi knurami i chamami jest większość polskiego społeczeństwa - byle wyzwać i obrazić drugą osobę, nawet przez jakieś durne dziękowanie na przejściu, które dosłownie nic nie kosztuje (no może oprócz uśmiechu, ale w tym kraju to droższe niż pieniądze xD)
@DzikiChleb: no proosze cie... to jest właśnie najgorszy typ, bo nie wiesz co on #!$%@?, I dlaczego tak się kręci przy przejściu - wyjdzie? nie wyjdzie? wbiegnie? Ja nie wiem jak można mieć problem z przepuszczeniem pieszego. Pieszy jest -> ty stajesz -> pieszy przechodzi -> ty jedziesz. Proste.
Z ruszaniem macie problem czy ze skupieniem się na tym co się wokół dzieje?
@vikop-ru: nie wiem czy dobrze rozumiem, ale czy chodzi tu też o kierowców, którzy wyraźnie wyhamowują i zatrzymują się całkowicie?

Też tak lubię, w skandynawii tak ludzie robią i też staram się wtedy szybko przejść.

Natomiast jest oddziekny gatunek idiotów, którzy przed przejściem tylko zwalniają. Ja nie wiem czy on mnie przepuszcza czy robi coś innego, nie mam ochoty ryzykować zdrowiem, więc czekam aż wyhajmuje do zera, żeby mieć pewność. Dawni