Wpis z mikrobloga

Od kwietnia zaczął się u mnie kolejny epizod depresji z zaburzeniami lękowymi, ciągle myśli samobójcze , działania autodestrukcyjne (narkotyki, alkohol), utrata pracy dyscyplinarka, ciągle leżenie w łóżku, prawie utrata dziewczyny, kłótnie z rodziną, a na koniec wypadek motocyklowy z którego wyszedłem tylko o siniakach a motocykl skasowany doszczętnie , pod wpływem alkoholu, amfetaminy, marihuany we krwi - zabrane prawo jazdy będzie.
Do czego mnie doprowadziła depresja i myśli samobójcze, a najgorsze brak siły przezwyciężyć instynkt przetrwania aby zrobić ostateczny krok choć nie chce żyć i nie widzę sensu życia ale cały czas coś mnie trzyma :(
Leki zaczynają powoli działać a narobiłem tyle problemów w życiu przez myśli samobójcze i co teraz zrobić :( 26 lat przegrane życie już ?

#depresja #samobojstwo #nerwica
  • 16
@dzapanisko: oj tak właśnie robiłem a na koniec jechałem około 100km/h i gość wyprzedzał drugie auto na ciągłej, jechał prosto na mnie, spanikowałem i wylądowałem w rowie a mogłem uderzyć w ten samochód to byłbym trupem, w ścigu aż wyrwało wahacz
@RudyKot2017: też od paru miesięcy alko, codziennie browary albo wóda, rzucanie nago donicami z balkonu z 4 piętra w środku nocy, grożenie śmiercią, nękanie i inne takie xD i to wszystko przemieszane z antydepresantami i ssri, które #!$%@? dają, w sensie no może i dają bo bez nich może bym kogoś #!$%@?ł albo siebie, ale jestem na etapie chyba powoli minimalnego wychodzenia z tego, dziś pierwszy dzień bez alko i zaczynam