[hansschrodinger]

Zadzwonił do mnie stary znajomy, nie było mnie przy telefonie wiec nie odebrałem. Oddzwonić też nie zamierzam bo pewnie chce się spotkać. No bo co ja mam mu powiedzieć na pytanie: co tam u mnie? mam powiedzieć że neetuje od wielu miesięcy i nie wiem jak z tego wyjść?
I w taki właśnie sposób nie mam znajomych i weekend to tylko siłownia i komputer i pójście spać o 22. Zresztą cały tydzień też podobnie wygląda.
Takie to życie bez dynaminy.
#przegryw #neet #depresja

[w.....k]

@hansschrodinger: Myślisz że tak bezinteresownie dzwonił o spotkanie czy coś chce od ciebie jednak?

[hansschrodinger]

@warcislaw-krzak: raczej bezinteresownie, dawno nie mielismy żadnego kontaktu

[LittleStulej]

@hansschrodinger: no to czemu płaczesz? Ktoś rękę wyciąga a ty to masz w dupie

[hansschrodinger]

@LittleStulej: rękę wyciąga do czego? do spotkania się? po co mam sie spotykać i odpowiadać na pytania na które nie mam ochoty odpowiadać. ludzie nie rozumieją neetów a ja nie mam ochoty sie spowiadać i tłumaczyć

[w.....k]

@hansschrodinger:
Jakby nikt nie zadzwoni to #!$%@?, jak ktoś zadzwoni to też #!$%@?
#logikaprzegrywow

[hansschrodinger]

@wyrozumialy_normik: to się nazywa sytuacja bez wyjścia

[zarzudka]

@hansschrodinger: ja też tak mam że już wolę nie wychodzić, żeby tylko nie pytali co u mnie, a jak opowiadają o sobie i im się jako tako układa, to tylko przykro mi się robi jeszcze bardziej. już lepiej czuję się siedząc w domu, albo spacerując gdzieś samotnie.

[B.....s]

@hansschrodinger: A pracujesz nad sobą, zeby gdzieś tam w przyszłości taki telefon chcieć odebrać ? Czy tak żyjesz i nie zmierzasz w żadnym kierunku ? Jeżeli robisz coś ze sobą, ale to wciąż za mało na spotkania, prace czy cokolwiek to nie miej do siebie pretensji. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę.

[hansschrodinger]

@BeerGrills: żeby zmienic swoje życie trzeba mieć dynamine a ja jej nie mam. robię co mogę, nie wiem co mógłbym robić więcej

[B.....s]

@hansschrodinger: To prawda, mięśnie można wypracować, a głowa pozostanie taka sama. Widzę to u siebie. Jednak widzę jeszcze w #!$%@? do możliwości poprawy, jeżeli chodzi o formę. To zobaczę, czy się to przełoży na łeb xd. Mam nadzieję, ze trochę tak, ale fakt, że nie idzie to jakoś za bardzo w parze.

[Sindarin]

@zarzudka: Nie jesteś w tym sam. Nie spotykam się z nikim bojąc się o pytania co u mnie gdzie jedyną odpowiedzią jaką mógłbym udzielić to to że wracam do regularnego spotykania się z psychologiem. A reszta szkoda gadać.