Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tymi psychologami i psychoterapuetami??

Moja ex po rozstaniu była na terapi i oni tam nakreślili sobie cały mój profil psychologiczny. Pani psycholog na podstawie opowieści potrafiła nakreślić jaki to ja byłem zły. Moja była potrafiła powiedzieć znajomym dlaczego byłem zły na podstawie dziesiątek sytuacji, które przeanalizowały z Panią psycholog. Analizowane były cechy mojego charakteru i skąd się to wzieło u mnie. Czyli musiały dużo czasu nad tym spędzić, a wiem, że nie tak dłygo była na tej terapi.

Teraz moja siostra chodzi na terapie i jest podobnie. Pani jej tłumaczy jak to ojciec jest #!$%@?, jak matka, były chłopak itd. Ok niech są #!$%@?.

Ale czy takie spotkania nie powinny się skupiać na osobie, która przychodzi? A nie na osobach z otoczenia gdzie Pani psycholog tworzy sobie profil każdego z otoczenia. I analizują sobie sytuacje, potwierdzając tezę Pani psycholog.
Ok rozumiem, że osoby z otoczenia mają ogromny wpływ ale z opowieści wynika, że to jest pogadanka jak to wszyscy są źli w koło i to ich wina.

Czy uważacie, że terapia na której więcej się gada o osobach z otoczenia niż o kliencie to red flag i należy myśleć o zmienie psychologa/psychoterapeuty?

#psychologia #zdrowie #psychoterapia
  • 8
@NeuroTC: w polsce pania psycholog moze byc dziewczyna po 3 latach studium. Probowalem kilka razy terapii psychoanalitycznej (nie wazne z jakich powodow) okolo 5 roznych osob. Jedyna osoba ktora faktycznie chciala pomoc - to jedyna osoba ktora NIE brala za to pieniedzy. Reszta tylko stara sie powiedziec to co chcesz aby utrzymac Cie na ogonku.
W polsce NIE ISTNIEJE normalna psychoterapia (tak jak w innych, rozwiniętych krajach gdzie osoba taka ma
@NeuroTC: na to jak się czujemy, jacy jesteśmy, jak się zachowujemy ma wpływ nasze otoczenie więc gadanie tylko o sobie nic nie da, trzeba patrzeć szerzej i nie zawsze problemem jest w nas a często w otoczeniu więc to takie wybielanie się bo przecież jak poszła na psychoterapie to na pewno w niej musi być problem.
@Achajos: @regis667: Ja byłem na terapi u psychoterapeuty na 5 spotkaniach. Jednak z uwagi na przeprowadzkę musiałem przerwać. To był mój jedyny kontakt z pomocą psychologiczną. Byłem bardzo zadowolony. Szukałem osoby, która mają superwizje (chyba tak to sie nazywa, że relacjonują swoje przypadki z kimś innym). Pierwsze 2-3 spotakania to były testy psychologiczne i omawianie ich. Pamiętam, że jak odpływałem za bardzo na obwinianiu kogoś to słyszałem serdeczne, że jesteśmy
@NeuroTC to chyba zależy. Znaczy może cały profil psychologiczny to przesada, ale krytyka wobec innych ma sens, jak na przykład ktoś jest zbyt krytyczny wobec siebie a mało krytyczny wobec innych i złość którą powinien kierować na kogoś kieruję na siebie. Wtedy terapeuta może chcieć pokazać że ktoś inny popełnia błędy
@NeuroTC: Psychoterapia w Polsce to bajzel prawny jak w każdym innym aspekcie życia w tym kraju:

Z perspektywy instytucji rejestrujących i nadzorujących przedsiębiorców (Urzędy Gminy, US, GUS) gabinet psychoterapii (kod PKD 86.90.E – działalność w zakresie zdrowia psychicznego świadczoną przez psychologów i psychoterapeutów) może otworzyć dosłownie każdy obywatel, uprawniony do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie ma obecnie ustawy o zawodzie psychoterapeuty ani rozporządzenia, które na gruncie działalności prywatnej regulowałoby wymogi stawiane osobom
@NeuroTC: tak i nie. Wymieniłeś osoby bliskie choremu/chorej, a one mają ogromny wpływ na psychikę, tworzą otoczenie danej osoby. Jak najbardziej powinno się ich analizować, aby dowiedzieć się, czy byli szkodliwi i znaczący w pogorszeniu się stanu danej osoby oraz dlaczego, co może być pomocne w znalezieniu źródła problemu. Nie na tym jednak powinna się opierać taka wizyta, takie wnioski mogą być pomocne, ale po tym trzeba wszcząć dalsze działania, a