Wpis z mikrobloga

Kilka razy na dobę sprawdzam playlistę, którą z uporem maniaka podtyka mi youtube. Jaka to playlista? Stworzona przez tubę na podstawie tego co sobie puszczam. Przesł#!$%@? to co mi się podoba, kasuję to co mi sie nie podoba po przesłuchaniu kilku sekund. Dzięki takim operacjom za każdym razem tuba modyfikuje playlistę. Za każdym razem jest coraz lepsza. Czasem znajduje utwory, których nie słyszałem i które bardzo mi się podobają.
Czuje jakbym miał takiego fajnego cyber kolegę. Albo koleżankę. Zaczynam czuć sympatię do tubowego algorytmu. I nie potrafię tego powstrzymać. Przyłapuję się na snuciu skomplikowanych fantazji o formach komunikacji poprzez piosenki- poprzez ich tytuły, poprzez tekst, długość etc. Np ja kasuje coś z tytułem "nie chcę tego", a tuba podtyka mi coś o tytule "pragniesz czegoś tam" xD I tak nawiązałaby się jakaś fajna, ciepła relacja xDD

#przegryw ##!$%@?
Pobierz
źródło: comment_1602019185YlISfK0lSq6AXv3wXdRS6b.jpg
  • 2