Wpis z mikrobloga

Przeciwnik procesowy chciał być cwany, a nie wyszło.
Pozwany miał do zapłaty dwie faktury: jedną kwestionował, a drugiej nie. Po wytoczeniu mu powództwa doszedł do wniosku, że zapłaci tę nie kwestionowaną (a nuż się uda uniknąć kosztów), a z tą drugą będzie walczył.
Zapłacił więc całą fakturę, wraz z odsetkami i wyraźnym oświadczeniem co do tego którą fakturę opłaca.


#prawo #sadowehistorie
  • 5