Wpis z mikrobloga

@Andy_Rosenbaum: No i widzisz - tak bardzo na siłę chciałeś się przywalić do "twitterowych julek", że aż sam się zbłaźniłeś, kpiąc z poniekąd zasadnego pytania o oddawania moczu w miejscu publicznym.
  • Odpowiedz
@Andy_Rosenbaum: Założę się, że gdyby mogły to by sikały w miejscach publicznych częściej niż faceci. Facet pójdzie pod drzewo się odlać, a laski pijane leją między samochodami najczęściej albo pod blokiem w krzaczorach i później #!$%@? jak słońce przygrzeje...
  • Odpowiedz
@Andy_Rosenbaum: pewnego razu wychodziłem z Biedronki, na trawniku pod sklepem stała sobie para meneli, laska i koleś.

I laska.... miała zdjęte spodnie, wszystko, wypiętą dupę i centralnie leciał strumień szczyn - literalnie szczała na stojąco przy wszystkich.

Więc...no da się ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Horaccy: odnalazła Boga, ale dalej pisze z małej litery. Przecież to jakieś 11 letnie rozchwiane emocjonalnie dziecko. Najprawdopodobniej z patologicznego domu gdzie rodzice może i nie piją, ale mają ją totalnie w dupie.
  • Odpowiedz
@Andy_Rosenbaum: Możecie się śmiać, ale sikanie w miejscach publicznych jest obrzydliwe, już nieważne kto to robi. Jak facet idzie nagle w krzaki w wiadomym celu, to jest u mnie skreślony (pomijam jakieś awaryjne sytuacje, typu jesteśmy w lesie i najbliższa toaleta 10 km dalej).
  • Odpowiedz